Komisję śledczą ds. wyjaśnienia afery wizowej powołał w grudniu Sejm. Za jej ustanowieniem było 259 posłów, przeciw - 79, jeden parlamentarzysta wstrzymał się od głosu. Na sali nie było ponad 100 polityków Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący komisji Michał Szczerba zapowiedział w wywiadzie dla RMF FM, że wezwanie na przesłuchanie otrzyma polityk PiS Mariusz Kamiński. - Wszyscy w kierownictwie MSZ wiedzieli o aferze wizowej. Służby specjalne wszystko mają nagrane - przekonywał Szczerba na antenie. Zapowiedział, że komisja śledcza uzyska dostęp do akt prokuratorskich. - To będzie 120 tomów - poinformował. Michał Szczerba o sprawie Lotosu: Musi być jakieś drugie dno Polityk KO odniósł się również do sprawy sprzedaży Lotosu. Wskazywał, że "w sprawie sprzedaży Lotosu musi być jakieś drugie dno o podłożu korupcyjnym". Szczerba zapowiedział, że w najbliższych miesiącach zostaną przeprowadzone konkursy na stanowiska kierownicze w spółkach skarbu państwa. - Po ośmiu latach niegospodarności, wyprzedaży majątku narodowego, czego przykładem jest Lotos i Rafineria Gdańska, trzeba zrobić pierwsze, wiosenne porządki w spółkach skarbu państwa - podkreślił. Poseł był pytany również o wypowiedź premiera Donalda Tuska w kwestii wyborów samorządowych. Szef rządu zapowiedział rejestrację komitetu wyborczego Koalicji Obywatelskiej. Tym samym upadł pomysł wspólnego startu z Lewicą. - Byłem zwolennikiem pójścia do wyborów samorządowych całą Koalicją 15 października. Mogliśmy wtedy zdobyć 60 proc. głosów - przekonywał Szczerba. Sejm zadecydował. Powołano komisję śledczą Powołanie komisji śledczej do zbadania tzw. afery wizowej poparli wszyscy obecni w Sejmie politycy Koalicji Obywatelskiej, PSL, Polski 2050 i Lewicy. Za przyjęciem uchwały było także 15 posłów Konfederacji, jeden wstrzymał się od głosu. Z kolei przeciwko uchwale zagłosowali wszyscy obecni na sali politycy PiS oraz Kukiz'15. W głosowaniu nie wzięło udziału 114 parlamentarzystów partii Jarosława Kaczyńskiego, w tym sam prezes ugrupowania. To druga z komisji śledczych powołana przez Sejm nowej kadencji. 7 grudnia posłowie powołali komisję śledczą do zbadania legalności wyborów Prezydenta RP w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego. W parlamentarnej grupie śledczej zasiądzie 11 posłów - najwięcej z nich wywodzi się z Prawa i Sprawiedliwości. Partie opozycyjne nie będą jednak posiadały większości, ponieważ PiS razem z Konfederacją będą dysonować pięcioma głosami. Zastępcami przewodniczącego Michała Szczerby będą Marek Sowa (KO) oraz Daniel Milewski (PiS). *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!