Nie będzie aresztu dla Marcina Romanowskiego. Sąd podjął decyzję
Sąd utrzymał postanowienie o braku aresztu dla Marcina Romanowskiego. Sąd okręgowy podtrzymał decyzję sądu niższej instancji i ogłosił, że pozbawienie wolności posła Suwerennej Polski było niezgodne z prawem. Zażalenie w tej sprawie wniosła prokuratura. Potwierdzono, że Romanowskiemu przysługuje immunitet z racji zasiadania w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Prokuratura Krajowa zapowiedziała, że zwrócą się "z wnioskiem o uchylenie immunitetu" posłowi.

Sąd Okręgowy podtrzymał postanowienie o braku aresztu dla Marcina Romanowskiego - przekazał mec. Bartosz Lewandowski. - Nie może być postępowanie dalej prowadzone, musi być umorzone - mówił podczas spotkania z dziennikarzami. Jak podkreślał, "doszło do skonsumowania czynności procesowej, jaką jest ogłoszenie postanowienia o przedstawieniu zarzutów".
"W poniedziałek kieruje wniosek o umorzenie śledztwa wobec niemożności jego prowadzenia (...) w stosunku do wszystkich 11 zarzutów" - zapowiedział adwokat. "Z orzeczeniem sędziego Przemysława Dziwańskiego zgodziło się dwoje sędziów powołanych przed 2018 r. (orzeczenie zapadło jednogłośnie)" - napisał mec. Lewandowski na platformie X.
Adwokat wyjaśnił, że już w lipcu złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez śledczych. "Mimo przewlekłości śledztwo nie zostało jeszcze wszczęte" - podkreślił.
Marcin Romanowski. Poseł nie będzie aresztowany, PK zapowiada działania
Sprawę w mediach społecznościowych skomentował sam zainteresowany. "Czarny piątek dla Tuska i bodnarowskich uzurpatorów. Ważny krok dla przywrócenia w Polsce prawa i porządku. Winni bezprawia muszą ponieść odpowiedzialność, aby nikt więcej nie sięgał bo bandyckie metody" - napisał Marcin Romanowski.
Poseł Suwerennej Polski nawiązał do piątkowego orzeczenia Izby Karnej Sądu Najwyższego, która stwierdziła, że Dariusz Barski został w 2022 roku prawidłowo przywrócony do służby ze stanu spoczynku. W tym samym roku powołano go na funkcję prokuratora krajowego.
W styczniu 2024 roku innego zdania był prokurator generalny Adam Bodnar, wręczając prokuratorowi Barskiemu dokument, w którym stwierdzono, że jego ponowne powołanie do służby było bezprawne.
Przed godz. 18 Prokuratura Krajowa wydała komunikat, w którym podkreślono, że w związku z postanowieniem Sądu Okręgowego w Warszawie "prokurator zwróci się do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy z wnioskiem o uchylenie immunitetu Marcinowi Romanowskiemu". Jak dodano, na obecnym etapie postępowania "nie zachodzi tzw. negatywna przesłanka procesowa w postaci 'braku wymaganego zezwolenia na ściganie', której wystąpienie obligowałoby do umorzenia postępowania w tym zakresie".
Dotychczas rozstrzygnięciem tej kwestii nie zajmowało się ZPRE, a prokurator nie złożył wniosku o zezwolenie na ściganie. PK wskazała również, że negatywna przesłanka procesowa w postaci "braku wymaganego zezwolenia na ściganie", czyli ochrona immunitetowa, jest przesłanką formalną i usuwalną.
"W przypadku jej usunięcia przesłanki (uzyskanie zezwolenia na ściganie) postępowanie również w tym zakresie będzie kontynuowane. W takiej sytuacji zajdzie konieczność powtórzenia czynności przedstawienia zarzutów i przesłuchania w charakterze podejrzanego" - podkreślono w komunikacie.
Sprawa Marcina Romanowskiego. Sąd odrzucił zażalenie prokuratury
Piątkowe posiedzenie, które odbyło się w formie niejawnej, rozpoczęło się po godz. 12. Ostateczne orzeczenie wydało troje sędziów wybranych drogą losowania. To przewodniczący składu Przemysław Dziwański oraz Wanda Jankowska-Bebeszko i Leszek Parzyszek.
Wcześniej prok. Piotr Woźniak poinformował PAP, że złożył wniosek w sprawie Dziwańskiego. Chodzi o wyłączenie go ze składu orzeczniczego. Woźniak argumentował, że przewodniczący składu został powołany w wadliwy sposób przez nieprawidłowo ukształtowaną Krajową Radę Sądownictwa.
Sprawa Marcina Romanowskiego. Sejm uchylił mu immunitet
Marcina Romanowski w latach 2019-2023 był wiceszefem resortu sprawiedliwości, a od 2018 r. także pełnomocnikiem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry ds. Funduszu Sprawiedliwości. Toczące się obecnie śledztwo bada wyprowadzanie pieniędzy z Funduszu, m.in. na zakup systemu szpiegującego Pegasus. Nad politykiem ciąży 11 zarzutów.
W nocy z 16 na 17 lipca warszawski sąd rejonowy zdecydował, że Marcin Romanowski, mimo zatrzymania i wniosku prokuratury, pozostanie na wolności z uwagi na fakt posiadania immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.
Wcześniej polski Sejm uchylił mu immunitet poselski, a prokuratura uznała, że zakres ochrony immunitetowej dot. Romanowskiego w ZPRE nie obejmuje zarzucanych mu czynów i dlatego nie wnioskowała o jakiekolwiek kroki w ZPRE.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!