NATO reaguje na wydarzenia w Polsce. "Sojusznicy są zdeterminowani"
- Jesteśmy gotowi bronić każdego centymetra NATO - powiedział sekretarz generalny NATO Mark Rutte. Dodał, że jest pod wrażeniem działań sił Sojuszu w związku z naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony w nocy z wtorku na środę.

NATO w środę podało wstępne dane, które "wskazują, że incydent w Polsce był celowym wtargnięciem rosyjskich dronów".
Dodano również, iż nie traktuje się "wtargnięcia rosyjskich dronów na terytorium Polski jako ataku".
Całą sytuację skomentował podczas konferencji prasowej sekretarz generalny NATO Mark Rutte, który przekazał, że "Rada Północnoatlantycka spotkała się w środę rano i na prośbę Polski podjęła konsultacje w ramach art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego".
- Sojusznicy wyrażają solidarność z Polską - powiedział Rutte.
Rosyjskie drony w Polsce. Mark Rutte: To nie jest odizolowany przypadek
- To co staje się jasne, to że takie naruszenie (przestrzeni powietrznej - red.) to nie jest odizolowany przypadek - mówił sekretarz generalny NATO.
- Będziemy kontynuować i aktywnie zarządzać naszą postawą obronną na całej flance wschodniej. Jesteśmy gotowi bronić każdego centymetra NATO - zapewnił Mark Rutte.
Zaznaczył, że należy inwestować więcej w obronność oraz zwiększyć produkcję sprzętu.
- Rosja cały czas prowadzi niebezpieczną agresje wobec Ukrainy. Sojusznicy są zdeterminowani by zwiększyć wsparcie w obliczu takiej eskalacji konfliktu - tłumaczy Rutte.
Odpowiadając na pytanie o cel naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej, sekretarz generalny NATO powiedział, że "trwa analiza, czy był to intencjonalny ruch ze strony Rosji".
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Mark Rutte o "sukcesie NATO"
- Myślę, że to co pokazaliśmy zeszłej nocy to duży sukces NATO - mówił Rutte, odpowiadając na pytania o zaangażowanie sił Sojuszu Północnoatlantyckiego na terytorium Polski.
W operacji w związku z wtargnięciem rosyjskich dronów w polską przestrzeń powietrzną wzięły udział polskie F-16, holenderskie F-35, włoskie samoloty AWACS".
To pierwszy raz, kiedy samoloty NATO walczyły z potencjalnym zagrożeniem w przestrzeni powietrznej Sojuszu.
W wykryciu rosyjskich dronów brały udział również dwa niemieckie systemy obrony powietrznej Patriot rozmieszczone w Polsce.
Naruszenie polskiej przestrzeni powietrznej. Operacja wojska
Do wtargnięcia rosyjskich dronów nad Polskę doszło w środku nocy z wtorku na środę. W swoim komunikacie Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zaznaczyło, że "doszło do bezprecedensowego w skali" naruszenia polskiej przestrzeni przez obiekty typu dron.
Jak podkreślono, "jest to akt agresji, który stworzył realne zagrożenie dla bezpieczeństwa naszych obywateli". Na rozkaz Dowódcy Operacyjnego RSZ natychmiast uruchomiono procedury obronne.
W wyniku zestrzelenia rosyjskich dronów na ziemi odnajdowane są szczątki kolejnych maszyn. W miejscowości Wyryki jedna z maszyn uderzyła w dach domu jednorodzinnego.















