Polskie morze w ubiegłym roku przyciągało tłumy zagranicznych turystów, w tym także z Czech, dla których nasz kraj stał się jednym z najpopularniejszych kierunków wyjazdów w okresie wakacji. Autor artykułu opublikowanego w czeskim "Deniku" podkreśla, że pamięta niedawne wakacje w Świnoujściu, kiedy wraz z synem musieli spać w jednym pokoju w hotelu, ponieważ nie było ofert dostępnych dla dwóch osób. Wszystko przez spore zainteresowanie wypoczynkiem nad Morzem Bałtyckim. Wakacje 2024. Wyjazd nad Morze Bałtyckie? Czesi są zadowoleni W tym roku, zdaniem autora, jest jednak inaczej, a hotele zdają się "nie pękać w szwach" od Polaków. "W Polsce mówi się o tym, że Bałtyk stał się niespotykanie drogi i wielu Polaków wybiera tańsze wakacje w Bułgarii, Turcji czy Tunezji" - podkreślono w publikacji. Opierając się na własnych doświadczeniach z początku sezonu, autor stwierdził, że w Sopocie, który - jak pisze - jest prawdopodobnie najdroższy, nawet restauracje tuż przy nadmorskiej promenadzie miały ceny, które w Pradze nie za bardzo by go zdziwiły. Jak czytamy, Bałtyk przez lata był alternatywą dla tych, którzy nie mogli pozwolić sobie na zagraniczny wyjazd. W przeszłości region oferował rozrywkę, jedzenie czy noclegi w cenach, na które było stać Polaków. Sytuacja jednak się zmieniła, a w tym roku z sytuacji nad morzem zadowoleni są nie obywatele naszego kraju, ale m.in. Czesi. "Czeski szturm" nad Morzem Bałtyckim Końcem lipca tego roku reporter Polsat News rozmawiał z turystami nad Morzem Bałtyckim. Chociaż spotkał Polaków, których zachwycił tamtejszy krajobraz, nie zabrakło również osób z zagranicy. Jedna z kobiet podkreśliła, że na plaży bardzo często można usłyszeć język niemiecki, ukraiński czy rosyjski. Jednak dominującą grupę turystów stanowią Czesi. - Jak dla nas, pogoda tu jest świetna. Zostajemy tu na tydzień - mówiła Misza w rozmowie z reporterem Polsat News. Dane GUS wskazują, że w 2023 roku woj. zachodniopomorskie odwiedziło 18 tys. Michał Kaczmarek z Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie przekazał, że nie da się ukryć, iż polskie morze "zaczyna przeżywać mały czeski szturm". Na pustki nad Bałtykiem nie można narzekać, jednak znaczną większość stanowią turyści z zagranicy. Źródła: "Denik", Interia ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!