Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Marcin Romanowski stawił się w prokuraturze

Marcin Romanowski przekazał, że stawił się na przesłuchanie, aby "uniknąć dalszych politycznych działań". - Nie oznacza jednak, że legitymizujemy te bezprawne działania - powiedział do dziennikarzy przed budynkiem prokuratury. Śledczy zamierzają ponownie przedstawić politykowi Suwerennej Polski zarzuty oraz przesłuchać go w roli podejrzanego w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.

Marcin Romanowski
Marcin Romanowski /Paweł Supernak/PAP

- Mamy do czynienia z fałszywym prokuratorem krajowym (...) Również w mojej sprawie mamy ciąg przestępstw, choćby pobawienie mnie w sposób bezprawny wolności w lipcu tego roku, a także przedłużenie śledztwa przez prokuratora krajowego Dariusza Korneluka, który nie jest prokuratorem krajowym, czy uchylenie mojego polskiego immunitetu - wymieniał Romanowski.

Wśród zarzutów, jakie polityk Suwerennej Polski wymienił pod adresem prokuratury padło też "wymuszanie nieprawdziwych wyjaśnień od trzech osób pozbawionych wolności".  

Romanowski podkreślił, że to, że stawił się we wtorek w prokuraturze "nie oznacza, że legitymizuje te bezprawne działania". - Stawiamy się dziś, aby uniknąć dalszych politycznych działań - podkreślił. 

- Trudno mi powiedzieć co się tu dzisiaj wydarzy - skwitował, zapowiadając, że więcej będzie w stanie powiedzieć po przeprowadzeniu czynności. 

Obrońca polityka mecenas Bartosz Lewandowski zaznaczył, że jego klient odpowiedział na wezwanie prokuratury, aby uniknąć plotek, wedle których ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. 

Marcin Romanowski wezwany do prokuratury

Marcin Romanowski - polityk Suwerennej Polski, poseł klubu parlamentarnego PiS oraz wiceminister sprawiedliwości w latach 2019-2023 - został wezwany w tej samej sprawie przez Prokuraturę Krajową 7 października, jednak nie pojawił się na przesłuchanie. 

Jego obrońca, mecenas Bartosz Lewandowski, przysłał wtedy pisemne usprawiedliwienie, za pomocą którego przekazał, że jego klient znajdował się w tamtym czasie na zaplanowanym, dłuższym wyjeździe na Węgry

W związku z tym 9 października prokuratura poinformowała o ustaleniu nowej daty przesłuchania na wtorek 15 października o godz. 9. 

Sprawa Marcina Romanowskiego. O co jest oskarżany?

Marcin Romanowski w latach 2019-2023 był wiceszefem resortu sprawiedliwości. 

Został zatrzymany 15 lipca br. Prokuratura Krajowa postawiła mu 11 zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości, do spraw którego był pełnomocnikiem Zbigniewa Ziobry od 2018 roku, na łączną kwotę ponad ponad 112 mln 126 tys. zł.

Najważniejszymi dowodami - jak podała prokuratura - są wyjaśnienia innych podejrzanych, Tomasza M. i Piotra W., zeznania świadków, dokumentacja dotycząca postępowań o udzielenie dotacji z funduszu oraz analizy zabezpieczonych dokumentów i elektronicznych nośników danych.

Romanowski nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i stwierdził, że działania prokuratury są mają charakter "oczywistych represji politycznych".

Następnego wieczora, 16 lipca, poseł odzyskał wolność na mocy decyzji Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, który ocenił, że jest on chroniony przez immunitet Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Prokuratura Krajowa nie zgodziła się z orzeczeniem sądu. Według posiadanych przez nią opinii prawnych Marcin Romanowski nie był objęty immunitetem w zakresie przedstawionych mu zarzutów. Mimo to wysłano prośbę do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy o uchylenie go, do czego się przychyliło podczas głosowania 2 października. 

Fundusz miał pomagać ofiarom przestępstw

Śledztwo Prokuratury Krajowej w sprawie Funduszu Sprawiedliwości trwa od lutego br. 

Toczy się w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez byłego ministra sprawiedliwości i urzędników resortu, do których należało zarządzanie, rozdysponowanie i rozliczenie środków finansowych pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości, który miał za zadanie nieść głównie pomoc ofiarom przestępstw, a także m.in. pomoc postpenitencjarną.

Według oceny prokuratury wsparcie finansowe ze środków funduszu otrzymywały osoby oraz instytucje niebędące jego w zakresie działań i celów. Przez to działano na szkodę interesu publicznego, prywatnego oraz Skarbu Państwa. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Konwiński w "Graffiti" o aferze wizowej: To jest sprawa wielowątkowa i kompromitująca PiS/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także