Jarosław Kaczyński zapowiada zmianę Konstytucji. "Konieczne"

Mamy do czynienia z upadkiem Konstytucji idącym tak daleko, że w przyszłości potrzebne będzie jej odnowienie - zaznaczył Jarosław Kaczyński. Prezes PiS oskarżył rządzących o chęć cofnięcia reform rządu Zjednoczonej Prawicy. Kaczyński podkreślił, że wprowadzane obecnie zmiany w systemie sądownictwa są "przygotowywane do procesów politycznych przeciwko niewinnym ludziom".

Prezes PiS Jarosław Kaczyński
Prezes PiS Jarosław KaczyńskiFilip NaumienkoReporter

Prezes PiS w odpowiedzi na pytania Polskiej Agencji Prasowej skrytykował zmiany zachodzące w sądownictwie. Został zapytany m.in. o posunięcia ministra sprawiedliwości Adama Bodnara oraz działanie Unii Europejskiej wobec Polski.

"To, co zaczęło się dziać w sferze praworządności po 13 grudnia 2023 r., to już nie tylko demonstracyjne łamanie Konstytucji i ustaw, ale odrzucenie samej idei (zawartej w konstytucji) demokratycznego państwa prawa - upadek konstytucji idący tak daleko, że w przyszłości potrzebne będzie jej odnowienie" - przekazał były premier.

Jak zauważył, "nie dostrzega też jakichkolwiek pozytywnych elementów działań władz UE (pieniądze nam się po prostu należały)". W tym kontekście padły słowa o "całkowitej kompromitacji Brukseli". UE - w opinii Kaczyńskiego - podnosiła kwestię praworządności, aby walczyć z rządem Zjednoczonej Prawicy. 

"Chodziło natomiast o powołanie rządu całkowicie podporządkowanego Berlinowi i Brukseli i gotowego do realizacji projektu stworzenia nowej konstrukcji UE, która ma się zmienić w zdominowane przez Niemcy i Francję swego rodzaju imperium tych dwóch państw. Podkreślenia wymaga fakt, że dla realizacji tego celu rząd 13 grudnia nie cofa się przed łamaniem praw człowieka, tj. stosowaniem tortur" - zaznaczył lider PiS.

Jarosław Kaczyński. Skrytykował sędziów za "poziom moralny"

Dalej padło pytanie o bilans ośmiu lat reformy systemu sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński przyznał, że zabrakło odpowiedniej współpracy po stronie prawicy. W tym kontekście wymienił również prezydenta Andrzeja Dudę.

"Elementem bardzo sprzyjającym niezbędnej reformie byłoby funkcjonowanie nie totalnej, ale merytorycznej, nawet bardzo twardej opozycji, zrównoważony politycznie rynek medialny, przestrzeganie przez władze i sądy UE traktatów, czyli nieinterweniowanie w wewnętrzne sprawy państw, a do tego należy organizacja wymiaru sprawiedliwości" - podkreślił polityk.

Kaczyński nawiązał do przemian ustrojowych 1989 roku. "Pozostawienie po upadku komunizmu sądów, które nie przeszły nigdy weryfikacji i wojna wypowiedziana reformatorom przez postkomunistyczną kastę sędziowską, wspieraną przez totalną opozycję doprowadziła do wielkiego bałaganu w wymiarze sprawiedliwości" - zapewniał.

Jako sukces wskazał postępujące zmiany w kwestiach proceduralnych czy cyfryzacji. Ostatecznie nie zapomniał wbić szpilki sędziom. "Decydujący jednak okazał się poziom moralny i prawniczy dużej części sędziów" - zaznaczył były premier.

Jarosław Kaczyński: Wyciągnęliśmy Polskę z trzeciego świata

Jarosław Kaczyński został zapytany o opinię na temat orzeczeń europejskich trybunałów w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa i zasiadających w niej członków.

"W swoich orzeczeniach TSUE wyraźnie stwierdza, że nawet w wypadku jakiś wad procedury prowadzącej do przedstawienie kandydata na sędziego, decyzja prezydenta szanuje te wady i jest ostateczna oraz niepodważalna" - zauważył lider PiS. Oskarżył obecnie rządzących o posługiwanie się "insynuacjami".

"Niezreformowane sądy były i są główną podstawą skrajnie niesprawiedliwego i niewydolnego we wszystkich sferach systemu, jakim jest postkomunizm" - podkreślił Kaczyński. Przekazał, że koalicja rządząca będzie dążyć do przywrócenia sytuacji sprzed 2015 roku.

Były premier nawiązał do ostatnich zmian w sądownictwie. Wspomniał m.in. na odwołanie prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie Piotra Schaba oraz stworzenie nowego wydziału w warszawskim Sądzie Apelacyjnym i skierowanie tam sędziów powołanych po 2016 roku. To "oznacza wyłączenie ich z procesów karnych, to nic innego jak przygotowanie do procesów politycznych przeciwko niewinnym ludziom, a to już element powrotu do komunizmu albo wręcz stalinizmu" - alarmował polityk.

Zdaniem Kaczyńskiego innym celem obecnej władzy jest cofnięcie pozytywnych - w jego opinii - reform poprzedniego rządu. "Mamy wrócić do ustroju trzecioświatowego, do biedy i głodnych dzieci, a głodne dzieci to trzeci świat. Wyciągnęliśmy Polskę z trzeciego świata, a władza 13 grudnia chce nas z powrotem do niego wrócić" - wyliczał lider PiS.

Polska Agencja Prasowa zaznaczyła, że Jarosław Kaczyński odpowiedział jedynie na część przesłanych mu w formie pisemnej pytań.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Bogucki w "Gościu Wydarzeń": Tusk tworzy układ zamkniętyPolsat News