"Cieszę się, że Polska 2050 weszła na nową drogę, ale to już nie jest moja droga" - podkreśliła Hanna Gil-Piątek w wydanym oświadczeniu. Odejście to reakcja na współpracę jej partii z Koalicją Polską - PSL. "Podjęłam niezwykle trudną decyzję, bo przez dwa i pół roku całą moją pracę włożyłam w budowę nowej polityki. Proszę uwierzyć, kosztuje mnie ona naprawdę bardzo dużo" - dodała. Gill-Piątek podkreśliła, że jej zdaniem w nadchodących wyborach "po stronie opozycji demokratycznej potrzebny jest przede wszystkim silny blok opozycji, zdolny do ostatecznego pokonania partii Jarosława Kaczyńskiego". Posłanka zapewniła, że "będzie kontynuować intensywną pracę". "A wszystkie moje decyzje podczas sejmowych głosowań będą zgodne z tym, co obiecałam wyborcom. A przede wszystkim zgodne z moim sumieniem" - spuentowała. Hołownia o Gill-Piątek: Mam do niej pełne zaufanie Szymon Hołownia wystąpił we wtorkowym wydaniu "Gościa Wydarzeń" na antenie Polsat News. Wtedy też odniósł się do informacji Interii dotyczących krytyki Gill-Piątek. Brak kompetencji i wyjście przed szereg - to zarzuty, które miał wysunąć w stosunku do niej. Wypowiadał się w ten sposób o swojej koleżance podczas dyskusji z kierownictwem opozycyjnych klubów parlamentarnych. - Wystawił ją - mówili nam zgodnie politycy znający szczegóły tej rozmowy. - Nigdy nie odciąłem się od niej. Mam do niej pełne zaufanie. Robi dobrą robotę w Sejmie - stwierdził na antenie Polsat News Hołownia. - Nasze wspólne wyruszenie w drogę ma sens. Teraz specjaliści usiądą do tego, aby wspólnie wypracować trzy propozycje rozwiązania problemów Polaków na pierwsze sto dni rządów - tak z kolei skomentował wspólną "listę spraw do załatwienia po wygranych wyborach" z PSL. Stwierdził, że te propozycje będą gotowe do końca lutego. Na pytanie prowadzącego Bogdana Rymanowskiego, dlaczego na spotkaniu nie było przewodniczącego PO Donalda Tuska, Hołownia podał, że "zdecydowaliśmy się zrobić to w gronie chcącym ze sobą współpracować". - Chodzi o ludzi, którzy zaufali sobie pomimo różnic i zgodzili się co do podstawowej rzeczy: to trzeba zaczynać od początku, a nie od końca - zaznaczył. PSL i Polska 2050 współpracują - Polska 2050 i PSL stworzą wspólną dla obu ugrupowań "jedną listę spraw do załatwienia" po wygranych wyborach - zapowiedzieli we wtorek liderzy ugrupowań: Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz. - Na taką listę Polacy czekają od dawna, mając dość politykierstwa i sporów, które toczą się nad ich głowami - podkreślił lider Polski 2050. Ocenił, że dziś toczy się wojna o to, za których rządów ludziom żyło się biedniej. Dlatego - zaznaczył - czas, by ktoś powiedział, jak sprawić, by ludzie w Polsce byli bogatsi. - Dlatego zdecydowaliśmy się z Władkiem Kosiniakiem-Kamyszem na ten krok, który jest pierwszym krokiem w naszej - mam nadzieję - długiej i owocnej współpracy. Chcemy stworzyć listę najważniejszych spraw do załatwienia przez przyszły rząd w ciągu pierwszych 100 dni po przejęciu władzy i tych, które trzeba załatwić w ciągu kadencji, w ciągu czterech lat - mówił Hołownia.