"Byli posłowie PiS ubrani w togi". Szymon Hołownia o działaniach TK

Marszałek Szymon Hołownia w trakcie środowej konferencji odniósł się do niedawnej decyzji Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że nowelizacja przyjęta przez Sejm podczas obrad, do których nie dopuszczono Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika z PiS, jest niekonstytucyjna.

- Nie mam słów, żeby skomentować to, co robi Trybunał Konstytucyjny w sprawie działań Sejmu - mówił przed posiedzeniem Szymon Hołownia.

- To że pani była posłanka Pawłowicz sama orzeka w sprawie wyłączenia samej siebie ze składu orzekającego, kiedy sądzeni są jej dawni partyjni koledzy, to już nawet nie jest kpina. To jest robienie z sądownictwa konstytucyjnego kabaretu - ocenił marszałek.

Jak stwierdził, "nikomu nie pozwolimy zakneblować Sejmu i podnosić twierdzeń, że oto Sejm od pół roku pracuje nielegalnie". - To głupota prawna i łamanie wszystkich standardów demokracji - mówił Hołownia.

Podkreślał, że "Sejm wybrały miliony Polek i Polaków, ma on pełną legitymację ustrojową, a wybory były ważne".

- Stąd mój apel do TK, który sprowadził sądownictwo konstytucyjne na dno, a potem usłyszeliśmy jeszcze, że jest w stanie zapukać w to dno od spodu, żeby powstrzymał się przed kompromitowania polskiego państwa - mówił marszałek Sejmu.

Hołownia zwrócił się także do Andrzeja Dudy, żeby prezydent - jak mówił marszałek - "zaprzestał tej niewłaściwej - z punktu widzenia stabilności - gry z TK".

- Sejm będzie pracował normalnie, niezależnie, jakie zdanie mają w tej sprawie byli posłowie PiS ubrani teraz z w togi - stwierdził Szymon Hołownia.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!