Akt oskarżenia przeciwko biskupowi Andrzejowi Jeżowi prokuratura skierowała w środę. W czwartek sprawa została zarejestrowana w Sądzie Rejonowym w Tarnowie. Ordynariuszowi zarzuca, że nie powiadomił niezwłocznie organów ścigania o przestępstwie, polegającym na wykorzystywaniu seksualnym małoletnich poniżej 15. roku życia przez dwóch księży z jego diecezji - Stanisława P. i Tomasza K. "Z ustaleń śledztwa wynika, że wprawdzie władze kościelne złożyły takie zawiadomienie odnośnie obu księży, jednak zdaniem prokuratury uczyniły to zbyt późno - nie nastąpiło to niezwłocznie, jak wymaga przepis" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Tarnowie prok. Mieczysław Sienicki. Zaznaczył, że jeśli ktoś ma wiarygodną informację na temat takiego przestępstwa, to ciąży na nim obowiązek niezwłocznego powiadomienia o nim organów ścigania na mocy znowelizowanego w 2017 r. przepisu Kodeksu karnego (chodzi o art. 240 par. 1). Biskup Andrzej Jeż pod lupą służb. W tle sprawa dwóch księży Według prokuratury Kościół dysponował wiarygodnymi wiadomościami o przestępstwach kapłanów, bo prowadził we własnym zakresie postępowania wewnętrzne w sprawie obu księży. Informację o akcie oskarżenia przeciwko biskupowi Andrzejowi Jeżowi pierwsza podała "Gazeta Wyborcza". Doniesienia te skomentował w komunikacie rzecznik prasowy diecezji tarnowskiej ks. Ryszard St. Nowak. "Informujemy, że Ksiądz Biskup nie otrzymał żadnego powiadomienia w tej sprawie. Dlatego też na tym etapie chcemy jedynie podkreślić z całą stanowczością, że biskup Andrzej Jeż, jako ordynariusz tarnowski, dochował wszelkiej należytej staranności w zakresie swoich działań i kompetencji co do obowiązku zgłoszenia odpowiednim organom państwowym wszystkich przypadków przestępstw przeciwko nieletnim, co do których miał wiedzę. Jesteśmy gotowi udowadniać to w sądzie" - podano w oświadczeniu. Sprawa biskupa Andrzeja Jeża. Śledztwo prokuratury Sprawa ks. Stanisława P. była badana przez prokuraturę, ale wobec przedawnienia karalności została umorzona z końcem 2022 r. Prok. Mieczysław Sienicki zaznaczył, że z tej sprawy wyłączono jednak materiały odnośnie art. 240 par. k.k. Stały się one podstawą odrębnego śledztwa dotyczącego niepowiadomienia organów ścigania przez władze kościelne o czynach kapłana. Jednocześnie w tarnowskiej prokuraturze toczyło się postępowanie w sprawie nadużyć wobec małoletnich przez ks. Tomasza K. W maju 2023 r. wydano względem niego postanowienie o przedstawieniu zarzutów, ale z uwagi na jego stan zdrowia nie zdołano mu ich ogłosić. To postępowanie dostarczyło jednak materiałów pod kątem sformułowania drugiego zarzutu - niezwłocznego zawiadomienia organów ścigania, względem biskupa diecezji tarnowskiej. Prokuratura odmówiła podania szczegółów tej sprawy. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!