Zjawisko, które zauważyli medycy z Irlandii, ma już swoją nazwę. To "niebieski poniedziałek" czyli "Blue Monday". To jednak nie to samo, co najbardziej depresyjny dzień roku. W tym przypadku nazwa wiąże się z tym, że to w poniedziałki występuje statystycznie zwiększone ryzyko wystąpienia zawału serca u pacjentów. Lekarze z Belfast Health and Social Care Trust i Royal College of Surgeons podzielili się wynikami badań podczas konferencji British Cardiovascular Society (BCS), która odbyła się na początku czerwca. Ryzyko zawału i wystąpienia STEMI największe w poniedziałek Lekarze z Irlandii zaobserwowali, że ryzyko wystąpienia zawału serca w poniedziałek jest wyższe o 13 proc. niż w pozostałe dni tygodnia. Takie wnioski zostały opublikowane na podstawie analizy przypadków 10 528 pacjentów, którzy zostali przyjęci do irlandzkich szpitali w latach 2013-2018 z najpoważniejszymi postaciami choroby wieńcowej. Badanie lekarzy z Belfast Health and Social Care Trust i Royal College of Surgeons w Irlandii dotyczyło 7112 chorych w Republice Irlandii i 3416 w Irlandii Północnej. Zobacz więcej: Tylko bogaci Polacy będą cieszyć się dobrym zdrowiem? Niepokojące dane Oprócz zwiększonej liczby pacjentów z zawałami zauważono jeszcze jedną korelację. W tym dniu trafiały się również najcięższe przypadki tzw. zawału z uniesieniem odcinka ST (STEMI). Co to jest zawał STEMI? To sytuacja, w której jedna z głównych tętnic wieńcowych jest całkowicie zablokowana, prowadząc do martwicy mięśnia sercowego, a nawet zgonu. Nazwa STEMI wiąże się ze specyficznym wskazaniem na wydruku z EKG - jeden z odcinków ma charakterystyczną dla tego przypadku postać. Przypadki takie zazwyczaj wymagają natychmiastowej interwencji chirurgicznej takiej jak. m.in. angioplastyka. Potrzebne dalsze badania, aby poznać "poniedziałkową" zależność Medycy przyznają, że przyczyna "niebieskiego poniedziałku" nie jest dokładnie znana. Można jednak przypuszczać, że za taką sytuację związaną z Blue Monday odpowiadają czynniki związane z rytmem dobowym. Nilesh Samani, który jest profesorem kardiologii na Uniwersytecie w Leicester i dyrektorem medycznym British Heart Foundation, zaznaczył w komunikacie na stronie organizacji, że konieczne są dalsze badania pozwalające ustalić, dlaczego do zawałów statystycznie najczęściej dochodzi właśnie w poniedziałek. Zobacz więcej: Tajemnicza choroba kotów. Są wyniki kolejnych badań - To może pomóc lekarzom lepiej zrozumieć zawał, abyśmy mogli w przyszłości uratować więcej istnień ludzkich - tłumaczy kardiolog. Z ustaleń przedstawionych na konferencji British Cardiovascular Society (BCS) w Manchesterze wynika, że wskaźniki były wyższe również w niedzielę. A podwyższona liczba przypadków notowana jest ogólnie na początku tygodnia pracy. Co to jest zawał serca i jaka jest jego przyczyna? Zawał należy do chorób sercowo-naczyniowych, które każdego dnia zbierają swoje żniwo wśród pacjentów. Do zawału dochodzi w wyniku niedokrwienia mięśnia sercowego. Najczęstszą przyczyną takiego stanu jest miażdżyca. W tym konkretnym przypadku, zdaniem naukowców, wpływ na zwiększenie liczby przypadków jednego dnia tygodnia może mieć zaburzenie cyklu snu i czuwania organizmu. Zobacz więcej: Jej serce przestało bić. 24-latka zignorowała kluczowy objaw - Przyczyna jest prawdopodobnie wieloczynnikowa. Jednak na podstawie tego, co wiemy z poprzednich badań, rozsądne jest założenie zaburzenia rytmu dobowego - powiedział dr Jack Laffan z Belfast Health and Social Care Trust. Według British Heart Foundation w Wielkiej Brytanii co roku odnotowuje się ponad 30 tys. przypadków zawału STEMI. Jakie są najczęściej występujące objawy zawału serca? Jak rozpoznać zawał serca? Głównymi symptomami zawału mogą być m.in.: ostry ból w klatce piersiowej, ból żuchwy i krtani, ból lewego ramienia i barku oraz wymioty. Gdy ktoś ma zawał, liczy się każda minuta. "Złota godzina" liczona od momentu pojawienia się bólu w okolicach serca daje pacjentowi największe szanse na przeżycie i powrót do zdrowia. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! Czytaj więcej: Myślała, że naciągnęła mięsień. Diagnoza lekarzy była druzgocąca "The Washington Post": Chcesz żyć dłużej? Jedz jak stulatek Lekarka pomyliła objawy. W szpitalu okazało się, że był to atak serca