"Wydał rozkaz". Izrael szykuje deportacje z Gazy
Oprac.: Aleksandra Czurczak
Izrael - tuż po zapowiedzi Donalda Trumpa w sprawie Strefy Gazy - przechodzi do działania. Szef tamtejszego resortu obrony wydał wojsku rozkaz przygotowania planu, zgodnie z którym mieszkańcy tego spornego regionu będą zmuszeni do "dobrowolnego opuszczenia" strefy. Rozwiązanie zakłada, że "każdy chętny będzie mógł wyemigrować do dowolnego miejsca", które zgodzi się go przyjąć.
Jak podaje "The Times of Israel", Israel Katz "z zadowoleniem przyjął odważny plan Trumpa", który mógłby umożliwić dużej części populacji Gazy wyjazd do różnych miejsc na całym świecie.
Katz przekazał, że wydał wojsku rozkaz przygotowania planu, dzięki któremu każdy chętny mieszkaniec Strefy Gazy będzie mógł wyemigrować do dowolnego miejsca, które zgodzi się go przyjąć.
Israel Katz ma plan. Zainspirował go Donald Trump
Katz podał potencjalne miejsca, do których mogliby wyemigrować mieszkańcy spornego regionu - wśród nich znalazły się: Hiszpania, Irlandia, Norwegia i "inne kraje, które wysunęły fałszywe oskarżenia" dotyczące wojny Izraela z Hamasem.
Dodał, że jeśli te narody odmówią przyjęcia Palestyńczyków, "ich hipokryzja zostanie ujawniona". Wspomniał także o Kanadzie, która ma "zorganizowany program imigracyjny" i "wcześniej wyraziła chęć przyjęcia mieszkańców Gazy".
- Mieszkańcy Gazy powinni mieć swobodę opuszczania kraju i emigracji, tak jak jest to praktykowane na całym świecie - argumentuje Katz.
Dodał, że plan Trumpa może przyspieszyć plany odbudowy Strefy Gazy, która "nie stwarza żadnego zagrożenia w erze po Hamasie".
Strefa Gazy. Plan Katza vs. plan Trumpa
Plan ministra obrony Izraela jest ściśle powiązany z propozycjami jakie padły z Waszyngtonu. Przypomnijmy, że Donald Trump powiedział, iż "Stany Zjednoczone nie będą finansować odbudowy Strefy Gazy".
Według sekretarza stanu Marca Rubio jego przełożony zaoferował jedynie, że Stany Zjednoczone będą odpowiadały za odbudowę Strefy Gazy, a w jego ofercie chodzi o "oczyszczenie gruzów i zniszczeń". Jak dodał, w czasie wykonywania tych prac mieszkańcy Strefy Gazy będą musieli gdzieś mieszkać.
Prezydent USA podkreślił, że oczekuje od partnerów Stanów Zjednoczonych - zwłaszcza Egiptu i Jordanii - by tymczasowo przyjęli uchodźców palestyńskich, aby można było odbudować ich domy.
- Powinni oni być tymczasowo przemieszczeni ze Strefy Gazy na czas odbudowy (...) gdyż jest to teraz rumowisko, a nie miejsce, gdzie mogą mieszkać ludzie - tłumaczyła ofertę Trumpa o relokacji Karoline Leavitt.
Źródło: "The Times of Israel"
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
