Viktor Orban nazwał opozycję "robactwem". Uderzył też w Brukselę
- Podobnie jak w 1848 roku Węgrzy musieli walczyli z imperium Habsburgów, tak teraz stawiają czoła Brukseli - mówił Viktor Orban, podczas obchodów z okazji powstania węgierskiego. Szef tamtejszego rządu przekonywał także, aby obywatele sprzeciwili się członkostwu Ukrainy w Unii Europejskiej w referendum. Kwestię tę podnosił również w jednym z 12 postulatów skierowanych do Brukseli.

Obchody 177. rocznicy węgierskiego powstania narodowego w Budapeszcie zorganizowała rządząca partia Fidesz, której liderem jest Viktor Orban. Na początku premier przypomniał, jak ważne jest świętowanie rocznicy, a następnie przeszedł zagadnień związanych ze swoim programem politycznym.
Ocenił, że przyszłość nie należy do imperialistów, lecz do patriotów. Jak stwierdził, "żywiołem Węgrów jest wolność" i obecnie walczą oni o "duszę świata zachodniego".
Węgry. Viktor Orban uderza w Brukselę. Wspomniał o Habsburgach
Orban przekonywał, że podobnie jak w 1848 roku Węgrzy musieli walczyli z imperium Habsburgów, tak teraz stawiają czoła Brukseli. - Imperium chce zmieszać, a następnie zastąpić rdzennych mieszkańców Europy masami najeźdźców z obcych cywilizacji. Chce odciągnąć pokolenie naszych dzieci i wnuków od zdrowego porządku stworzenia w stronę nienaturalnego chaosu - powiedział premier.
Po raz kolejny starał się przekonywać, że Węgry zbudowały jedyną w Europie patriotyczną gospodarkę narodową, która pozwoliła krajowi przetrwać mimo trzech lat wojny za jej wschodnią granicą.
Orban wezwał też Węgrów, by w planowanym referendum sprzeciwili się wejściu Ukrainy do Unii Europejskiej. - Władcy Europy zdecydowali, że Ukraina musi kontynuować wojnę, bez względu na koszty, a w zamian otrzyma szybkie członkostwo w UE - za nasze pieniądze - oświadczył.
Na zakończenie przemówienia Orban uderzył w opozycję, mówiąc, że "robactwo przetrwało zimę". Według niego politycy, sędziowie i dziennikarze, którzy "pchają wózek imperium" dla pieniędzy, zostali przekupieni "skorumpowanymi dolarami". - Mamy ich już po prostu dość - oznajmił.
12 postulatów Orbana. Skierował je do władz w Brukseli
Mimo że na spotkanie z Viktorem Orbanem wstęp miały tylko upoważnione osoby oraz wybrane media, w czasie jego przemówienia można było usłyszeć gwizdanie i okrzyki sprzeciwu. Dwie osoby zostały siłą usunięte sprzed podium. Przeciwko premierowi protestowało około dwudziestu osób.
W sobotę przed południem Orban na swoim profilu na Facebooku opublikował listę 12 postulatów skierowanych do władz w Brukseli. Oprócz wymienionych później w sobotnim wystąpieniu znalazły się wśród nich żądania: przywrócenia większej suwerenności poszczególnych narodów, ochrony chrześcijańskiego dziedzictwa Europy czy zakazu "nienaturalnej reedukacji dzieci".
Na sobotę zostało również zaplanowane wystąpienie lidera opozycji, przewodniczącego partii TISZA Petera Magyara.
Powstanie węgierskie z lat 1848-49 było wymierzone w absolutystyczne rządy Habsburgów. Węgrzy domagali się m.in. wolności prasy i zniesienia cenzury, swobód obywatelskich i równouprawnienia wyznań religijnych, niezależnego od Wiednia rządu oraz wycofania z kraju obcych wojsk. W walkach po stronie węgierskiej brali udział Polacy, m.in. generał Józef Bem, który dowodził wojskami w Siedmiogrodzie i Banacie.
------
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!