Był tłumaczem papieża. "Modlę się, aby to zostało z jego nauki"
- Po papieżu zostanie przede wszystkim to, co napisał w "Evangelii Gaudium", o rewolucji czułości. O przeżywaniu bliskości w Kościele. To była taka złota nić całego pontyfikatu - mówi w rozmowie z Interią ksiądz Robert Woźniak, profesor nauk teologicznych, który podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie był tłumaczem papieża Franciszka.

W skrócie
- Papież Franciszek zmarł, jego pontyfikat pozostawił po sobie przesłanie rewolucji czułości i bliskości w Kościele.
- Ksiądz Ryszard Woźniak podkreśla znaczenie synodalności, która łączy członków Kościoła w duchu miłości, akceptacji i słuchania Boga.
- Synodalność Franciszka to powrót do źródeł chrześcijaństwa, zachowując bogactwo doświadczeń Kościoła.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Zmarł papież Franciszek. - Dziś rano o godzinie 7:35 biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca - ogłosił kardynał Kevin Farrell. Ojciec Święty od miesięcy cierpiał na wiele dolegliwości zdrowotnych, które uniemożliwiały mu udział w kolejnych wydarzeniach. Argentyńczyk Jorge Mario Bergoglio rolę głowy Kościoła katolickiego pełnił od 2013 roku.
Papież Franciszek nie żyje. "Modlę się, aby to zostało z jego nauki"
Ksiądz Robert Woźniak, profesor nauk teologicznych i specjalista teologii dogmatycznej, w 2016 r. był tłumaczem papieża Franciszka podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. - To były najlepsze rekolekcje w moim życiu, zawsze będę to powtarzać. Z jednej strony był to bardzo niespokojny czas, bo wiele się działo, sporo spotkań. Z drugiej strony te wszystkie momenty, w których byłem z nim sam na sam. Jego takt, jego kultura osobista i jego bardzo prosta, szlachetna i głęboka wiara - opowiada w rozmowie z Interią duchowny.
- Po papieżu zostanie przede wszystkim to, co napisał w "Evangelii Gaudium", o rewolucji czułości. O przeżywaniu bliskości w Kościele. To była taka złota nić całego pontyfikatu, która pod koniec, szczególnie w ostatnich latach, doprowadziła do wykształcenia się idei synodalności. Oczywiście ona nie jest nowa w Kościele. Synodalność, którą papież Franciszek rozumiał jako pewną kulturę odnoszenia się do siebie wszystkich członków Kościoła. W duchu miłości, akceptacji i przebaczenia, ale najbardziej słuchania Boga - tłumaczy ksiądz profesor.
"Synodalność to powrót do doświadczeń pierwszego Kościoła"
- To była forma powrotu do źródeł. Dla Franciszka ważny był powrót do Kościoła pierwotnego, do Kościoła apostolskiego. To nie jest taki powrót, że zostawiamy to co mamy dzisiaj, całe doświadczenie dwóch tysięcy lat i chcemy odtworzyć to, co było kiedyś - wyjaśnia nasz rozmówca.
- Chcemy odtworzyć relacje, które kiedyś były między chrześcijanami, zachowując cały bagaż doświadczenia tych tysięcy lat. I papież Franciszek był takim właśnie mędrcem, który ze swego skarbca, jak mówi Jezus w Ewangelii, wyciągał zarówno rzeczy stare, jak i nowe - wyjaśnia.
- Synodalność papieża Franciszka to na pewno jest jakaś forma powrotu do doświadczeń tego pierwszego Kościoła - konkluduje duchowny.
Papież Franciszek nie żyje. "Polecamy jego duszę"
Dziś rano o godzinie 7:35 biskup Rzymu, Franciszek, powrócił do domu Ojca - ogłosił kardynał Kevin Farrell. - Jego życie było poświęcone służbie Panu i Jego Kościołowi. Nauczył nas żyć wartościami Ewangelii z wiernością, odwagą i powszechną miłością, szczególnie na rzecz najbiedniejszych i najbardziej zmarginalizowanych. Z ogromną wdzięcznością za jego przykład jako prawdziwego ucznia Pana Jezusa, polecamy duszę papieża Franciszka nieskończonej miłosiernej miłości Jedynego Boga w Trójcy - dodał kardynał.