Tydzień po ataku na pływający pod banderą Grecji tankowiec Sounion Departament Stanu USA ostrzegł przed prawdopodobnym wyciekiem ropy, cztery razy większym niż w czasie katastrofy Exxon Valdez w 1989 roku, podczas której do wód u wybrzeży Alaski mogło się przedostać około 115 tys. ton ropy. Uszkodzony Sounion przewozi ponad 150 tys. ton ropy, czyli około miliona baryłek. Morze Czerwone: Atak Huti na tankowiec. Może z niego wyciekać ropa Rzecznik Pentagonu, generał Patrick Ryder poinformował, że na miejsce wysłano dwa holowniki, które miały przetransportować zniszczony tankowiec, jednak bojownicy Huti zagrozili atakiem również na nie. Wojskowy podkreślił jednocześnie, że Stany Zjednoczone współpracują z sojusznikami w regionie, by złagodzić wpływ potencjalnej katastrofy na środowisko. W środę, 21 sierpnia strona brytyjska informowała, że tankowiec Sounion na Morzu Czerwonym został ostrzelany z dwóch małych łodzi, a następnie trafiony nieustalonym rodzajem pocisków, co skutkowało pożarem i "pozbawiło silnik mocy". Dzień później 25-osobowa załoga została uratowana przez europejski okręt wojenny i przetransportowana do Dżibuti. Opuszczony tankowiec, zakotwiczony między Jemenem a Erytreą, został następnie zaatakowany ponownie - rebelianci Huti opublikowali w sieci nagranie, które rzekomo ma ukazywać moment podpalenia jednostki. Londyn informował wówczas, że otrzymał zgłoszenie o trzech pożarach na statku. Atak Huti na Morzu Czerwonym. Groźba ogromnego wycieku Wspierani przez Iran jemeńscy bojownicy Huti twierdzą, że od dziesięciu miesięcy atakują statki na Morzu Czerwonym, w ramach - jak uważają - "wsparcia" Palestyńczyków walczących w wojnie pomiędzy Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy. Rebelianci twierdzą przy tym - często fałszywie - że ich celem są wyłącznie statki mające powiązania z Izraelem, USA lub Wielką Brytanią. Sounion to trzeci statek, należący do ateńskiej floty Delta Tankers, który padł ofiarą ataku Huti w sierpniu. Największy odnotowany do tej pory wyciek ropy ze statku miał miejsce w 1979 roku. Wówczas z Atlantic Empress, po zderzeniu z innym statkiem tego samego typu na Morzu Karaibskim u wybrzeży Tobago i w czasie sztormu, wyciekło około 287 tys. ton ropy. Źródło: BBC News ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!