22-letnia Gabby Petito zmarła trzy do czterech tygodni zanim odnaleziono jej ciało. Zwłoki blogerki i podróżniczki odkryto na terenie kempingu w Parku Narodowym Grand Teton w stanie Wyoming 19 września. To tam Gabby Petito i jej narzeczony Brian Laundrie byli widziani po raz ostatni. Zaginięcie Gabby Petito Para wyruszyła we wspólną podróż na zachód USA vanem, by odwiedzić parki narodowe w tej części kraju. Co zdarzyło się w jej trakcie? To próbują ustalić śledczy. Gabby Petito regularnie publikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z wyprawy. Ostatni wpis pochodził z 25 sierpnia. Blogerka pod koniec sierpnia po raz ostatni kontaktowała się też ze swoją rodziną. 1 września Laundrie sam wrócił furgonetką swej przyjaciółki do domu na Florydzie. Mężczyzna wynajął adwokata, ale nie chciał rozmawiać z policją. Po kilkunastu dniach przepadł bez śladu. Rodzina zgłosiła wtedy jego zaginięcie. Zobacz: Maroko: Porwana i sprzedana gangowi. Wyroki za gwałty i tortury na 17-latce Znaleziono ludzkie szczątki. To narzeczony Gabby Petito? W środę na Florydzie w parku Myakkahatchee Creek znaleziono najpierw ubrania, a potem ludzkie szczątki. Na miejsce wezwano koronera, policję, a nawet FBI. Jak podają media, na miejsce udali się także rodzice zaginionego Briana Laundrie'ego, by przekonać się, czy w znalezionych rzeczach rozpoznają te należące do ich syna. Wśród przedmiotów był notatnik należący do zaginionego. Czytaj też: Gabby Petito. Podano dokładną przyczynę śmierci