Gabby Petito. Podano dokładną przyczynę śmierci
Gabby Petito została uduszona - poinformował koroner hrabstwa Teton. Potwierdził, że doszło do morderstwa. Nadal trwają poszukiwania narzeczonego dziewczyny, 23-letniego Briana Laundriego, który jest głównym podejrzanym w sprawie. Para odbywała wspólną podróż na zachód USA, z której Gabby Petito już nigdy nie wróciła.
22-letnia Gabby Petito zmarła trzy do czterech tygodni przed tym zanim odnaleziono jej ciało - powiedział na konferencji prasowej koroner hrabstwa Teton, Brent Blue. Zwłoki blogerki i podróżniczki odkryto na terenie kempingu w Parku Narodowym Grand Teton w stanie Wyoming 19 września. To tam Gabby Petito i jej narzeczony Briana Laundrie byli widziani po raz ostatni.
Para wyruszyła we wspólną podróż na zachód USA vanem, by odwiedzić parki narodowe w tej części kraju. Co zdarzyło się w jej trakcie? To próbują ustalić śledczy.
Gabby Petito regularnie publikowała w mediach społecznościowych zdjęcia z wyprawy. Ostatni wpis pochodził z 25 sierpnia. Blogerka pod koniec sierpnia po raz ostatni kontaktowała się też ze swoją rodziną.
Na wtorkowej konferencji prasowej, na której śledczy poinformowali o wynikach sekcji zwłok Gabby Petito, podkreślono, że dziewczyna nie była w ciąży w chwili śmierci. W mediach pojawiały się takie spekulacje.
Według mundurowych 23-letni Brian Laundrie wrócił do rodzinnego domu 1 września już bez blogerki. Zaginięcie Petito zostało zgłoszone przez jej bliskich 11 września. W międzyczasie rodzina 23-latka przekazała funkcjonariuszom, że nie widzieli syna od 14 września. Miał wtedy wyjść z plecakiem, mówiąc im, że wybiera się do pobliskiego rezerwatu Carlton. Śledczy patrolują ten teren.
FBI przeszukało też dom rodziców narzeczonego Petito. To tam mieszkała para. W późniejszym czasie mundurowi chcieli ponowić wizytę, ale rodzina odmówiła rozmowy i zamiast tego przekazała władzom informacje od swojego adwokata.
Sprawa zagadkowej śmierci Gabby Petito od września rozgrzewa amerykańskie media.