Ursula von der Leyen planuje zmiany w KE. Chodzi o obronność
Oprac.: Kajetan Leśniak
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała, że jeśli zostanie wybrana na kolejną kadencję, to utworzy urząd komisarza ds. obrony. Jednocześnie zasugerowała, że nowe stanowisko mógłby objąć ktoś z Europy Środkowo-Wschodniej. Inny pomysł na poprawę obronności UE miał niemiecki minister obrony Boris Pistorius, który chce szukać partnerów na tzw. globalnym Południu. Jako przykład podał Afrykę.

Politycy i eksperci z całego świata zebrali się w piątek w Monachium, gdzie do niedzieli potrwa konferencja dotycząca bezpieczeństwa. W jej trakcie swoje przemówienie miała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Polityk, która w przeszłości zarządzała niemieckim resortem obrony, zapowiedziała, że planuje utworzenie stanowiska komisarza ds. obrony UE.
Komisja składa się obecnie z 27 członków. Każdy z nich odpowiada za konkretny obszar polityki unijnej, na wzór ministrów w rządzie gabinetowym. Od typowej rady ministrów KE różni m.in. to, że nie ma w niej osoby, która zajmowałaby się zagadnieniami obronności. Jak przypomina portal "Politico", w 2019 r. Komisja otworzyła departament obrony i przestrzeni kosmicznej, który zajmuje się produkcją amunicji i lotnictwem. Jego działalność nadzoruje komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton.
UE będzie miała komisarza ds. obrony? Szefowa KE wskazała, kto może nim zostać
Unia Europejska nie posiada armii i nic nie wskazuje na to, że taka miałaby w najbliższym czasie powstać. Nie powstrzymuje to jednak von der Leyen przed zapowiadaniem zmian.
- Gdybym była przewodniczącą następnej Komisji Europejskiej, miałabym komisarza ds. obrony - oświadczyła w sobotę.
Pomysł popiera Europejska Partia Ludowa, z którą związana jest von der Leyen. W jej szeregach zasiadają także przedstawiciele niemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU), polskich Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego, czy hiszpańskiej Partii Ludowej (PP). Na konferencji w Monachium plan wsparł również minister spraw zagranicznych Włoch Antonio Tajani.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jakie obowiązki przypadłyby nowemu komisarzowi. Przewodnicząca KE zasugerowała, że nowe stanowisko mógłby objąć ktoś pochodzący z Europy Środkowo-Wschodniej, choć jednocześnie podkreśliła, że jest otwarta na wszelkie propozycje.
Minister obrony Niemiec: Rezygnacja ze współpracy z państwami afrykańskimi otwiera drzwi dla Rosji
Tego samego dnia w Monachium przemawiał także niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Podczas swojego wystąpienia przedstawił inny plan na zwiększenie bezpieczeństwa nie tylko w Europie, ale i na świecie. W tym celu należy szukać partnerów na tzw. globalnym Południu. Jako przykład minister podał Afrykę.
Pistorius podkreślił, że jego kraj jest gotowy pomagać wszystkim rządom, które są zainteresowane "pokojem i stabilność", nawet jeśli kierują się one odmiennymi wartościami. Takie działanie miałoby być "wkładem w ochronę międzynarodowego porządku opartego na zasadach". Z kolei odmowa współpracy z państwami afrykańskimi pod pretekstem niespełniania przez nie zachodnich standardów jedynie otwierałaby drzwi dla Rosji, która, jak podkreślił zwykle nie kieruje się dobrem danego państwa lub stabilnością regionu.
Źródło: "Politico"
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!