Był "wzorcowym funkcjonariuszem". Nowe ustalenia po tragedii w Prusicach

Bartłomiej Kwapisz

Bartłomiej Kwapisz

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1 tys.
Udostępnij

Funkcjonariusz Służby Więziennej w Prusicach zabił swoją pięcioletnią córkę oraz 71-letnią teściową. Ranił też swojego syna. - Przebywał na kilkudniowym urlopie. Wiemy, że posługiwał się bronią prywatną - przekazała w czasie konferencji prasowej wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart. Jak dodała, matce dzieci zapewniono pomoc psychologiczną.

Policja przed budynkiem mieszkalnym w Prusicach, w którym w piątek 51-letni mężczyzna oddał strzały z broni palnej
Policja przed budynkiem mieszkalnym w Prusicach, w którym w piątek 51-letni mężczyzna oddał strzały z broni palnejKrzysztof ĆwikPAP

W piątek w Prusicach na Dolnym Śląsku doszło do zabójstwa71-letniej kobiety, pięcioletniej dziewczynki oraz usiłowania pozbawienia życia dziewięcioletniego chłopca, który w stanie krytycznym przebywa w szpitalu.

Jak ujawniła prokuratura, 51-letni mężczyzna oddał z broni palnej strzały w kierunku teściowej i swoich dzieci.

Tragedia w Prusicach. Matkę objęto pomocą psychologiczną

Sprawca był funkcjonariuszem Służby Więziennej, później próbował popełnić samobójstwo, jest ciężko ranny.

- Przebywał na kilkudniowym urlopie. Wiemy, że posługiwał się bronią prywatną, jak podała prokuratura i nie była to broń służbowa - potwierdziła w czasie konferencji prasowej wiceminister Maria Ejchart.

Jak podkreśliła wiceminister, "doszło do niewyobrażalnej tragedii i matka dzieci jest objęta naszą pomocą psychologiczną". - To, co jest najbardziej istotne, to objęcie opieką matki dzieci, która również jest funkcjonariuszką Służby Więziennej - podkreśliła wiceszefowa MS.

Prusice. Wzorowy funkcjonariusz z 17 latami służby

Stan funkcjonariusza, który zaatakował w piątek domowników, nie pozwala na przeprowadzenie z nim czynności - potwierdziła Interia w prokuraturze.

- Powołaliśmy zespół, który ma ustalić okoliczności, w jakich ten funkcjonariusz pełnił służbę przed tym zdarzeniem, jego kontakty z innymi - relacjonował płk dr Andrzej Pecka, dyrektor generalny Służby Więziennej.

- To doświadczony funkcjonariusz. Pełnił służbę od około 17 lat - przekazał płk Pecka. - Zostanie zawieszony w czynnościach służbowych, na pewno nie wróci do służby - zapewnił.

Dyrektor generalny Służby Więziennej dodał, że służba 51-latka "przebiegała wzorowo". - Nie było w stosunku do niego żadnych zastrzeżeń, ani ze strony przełożonych, ani podwładnych - zaznaczył.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Lepsza Polska". Jadwiga Emilewicz: Ryba psuje się od głowy
      "Lepsza Polska". Jadwiga Emilewicz: Ryba psuje się od głowyPolsat News
      Przejdź na