Tragedia na pokładzie samolotu. Trzech pasażerów walczyło o życie kobiety
Na pokładzie samolotu linii easyJet około 67-letnia kobieta doznała zatrzymania akcji serca. Z pomocą emerytce ruszyli inni pasażerowie, ale niestety jej życia nie udało się uratować - donosi brytyjski portal "The Mirror".

Do zdarzenia doszło na pokładzie samolotu easyJet, lecącego z Teneryfy na lotnisko im. Johna Lennona w Liverpoolu.
W pewnym momencie u seniorki doszło do zatrzymania akcji serca.
Hiszpania. Śmierć na pokładzie samolotu
Samolot został przekierowany na inne lotnisko w północnej Hiszpanii. W międzyczasie troje pasażerów - w tym pielęgniarka, która była obecna na pokładzie - walczyło o życie kobiety.
Pasażerowie przez blisko 50 minut prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, próbując uratować życie emerytki.
Jeden z pasażerów, który próbował pomóc kobiecie, opisał całe zdarzenie w rozmowie z "Liverpool Echo".
Tragedia w samolocie. Relacja jednego z pasażerów
- Rozmawiałem później z jej mężem i po prostu powiedziałem, że bardzo mi przykro. Próbowaliśmy wszystkiego, żeby utrzymać ją przy życiu. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, ale ona zmarła na pokładzie samolotu. Byłem z żoną, córką i zięciem, kiedy personel poprosił o pomoc - mówił.
- Personel miał butlę z tlenem i defibrylator, podczas gdy ja, pielęgniarka i fizjoterapeuta na zmianę wykonywaliśmy resuscytację krążeniowo-oddechową u kobiety. Kiedy wylądowaliśmy, zanim zdążyliśmy wysiąść, do samolotu weszli policja, funkcjonariusze wydziału kryminalnego (CID) i ratownicy medyczni - podsumował.
"Lot EZY3366 z Teneryfy do Liverpoolu w dniu 25 marca musiał zostać przekierowany do Santiago-Rosalía de Castro, gdzie został podjęty przez ratowników medycznych z powodu pasażera wymagającego pilnej pomocy medycznej" - przekazał w oświadczeniu rzecznik linii lotniczych easyJet.
Źródło: "The Mirror", "LIverpool Echo"
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!