Tomasz Szmydt zbiegł z kraju na początku maja. Były sędzia warszawskiego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego wystąpił wówczas na konferencji w Mińsku oznajmiając, że w Polsce rzekomo był prześladowany, dlatego poprosił o azyl polityczny. Od tego czasu Szmydt jest stałym gościem białoruskich mediów propagandowych. Uciekinier jest także aktywny w mediach społecznościowych, w których niemal codziennie zachwala życie w zarządzanym autorytarnie przez Alaksandra Łukaszenkę państwie. Ponadto stale komentuje polskie życie publiczne i aktywnie wspiera politykę Kremla. Białoruś. Tomasz Szmydt w nowej roli. Został "dziennikarzem" Jak się okazało, Tomasz Szmydt ma nową funkcję - został oddelegowany do prowadzenia jednego z programów emitowanych przez prorządową agencję informacyjną Biełta. Na początku audycji przedstawił się jako "dziennikarz, publicysta i reporter". Propagandysta potwierdził swoje zatrudnienie. Jak napisał w mediach społecznościowych w odpowiedzi na artykuł polsatnews.pl, jego nowa praca jest "bardzo dobra" - odmówił jednak zamieszczenia zdjęcia podpisanej z Biełtą umowy. Wpis okrasił emotikonami przedstawiającymi flagi Polski i Białorusi - między nimi zaś wstawił symbol ściskających się na zgodę dłoni. Białoruska propaganda. Rozmówca kłamał o "powołaniach do wojska" w Polsce Rozmówcą uciekiniera był mężczyzna, który podzielał nieprawdziwą narrację na temat Polski - rząd w Warszawie określał mianem "reżimu", a także oskarżył władze o realizowanie obcych interesów i represjonowanie obywateli Polski. - Ludzie kompletnie nie zauważają, że w Polsce trwają czystki. Polacy są ludźmi czwartej kategorii, a teren naszego kraju ewidentnie ma trafić w cudze ręce. Już w tej chwili ludzie dostają powołania do wojska. Na ćwiczenia na razie, a przecież żaden kraj nam nie zagraża. Natomiast my widzimy, że chcą się nas, młodych mężczyzn, z Polski pozbyć - wypalił rozmówca szpiega, nie wskazując jakiegokolwiek dowodu. W przeświadczeniu mężczyzny "sytuacja jest na tyle alarmująca", że "podjął ryzyko" wypowiedzi poza granicami RP. Tomasz Szmydt ścigany przez polskie władze. Wystawiono list gończy Tomasz Szmydt jest ścigany przez polski wymiar sprawiedliwości. Polska prokuratura postawiła mu zarzuty szpiegostwa na rzecz Białorusi. Za byłym sędzią wystawiono także list gończy oraz Europejski Nakaz Aresztowania. Interpol jednak odmówił wydania czerwonej noty za mężczyzną. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!