Tadżykistan zaprzecza insynuacjom Rosji. Mowa o "sprawcach" zamachu

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Tadżykistanu zaprzeczyło w oficjalnym komunikacie doniesieniom rosyjskich mediów, twierdzącym, że w ataku na salę koncertową Crocus City Hall brali udział obywatele tego państwa. Jak podkreślono, dwóch obywateli tego państwa, którym zarzuca się udział w ataku, w listopadzie ub. roku powróciło do Tadżykistanu i od tamtej pory przebywają oni w swoim miejscu zamieszkania.

Trzeci obywatel Republiki Tadżykistanu, którego Rosjanie wiążą z piątkowym aktem terrorystycznym, w wyniku którego zginęły 133 osoby, przebywa w rosyjskim mieście Samara, gdzie pracuje jako taksówkarz i podczas zamachu znajdował się w tym mieście i nie miał nic wspólnego z tą zbrodnią - przekazało MSW Tadżykistanu.
W sobotę MSZ Tadżykistanu, odnosząc się do doniesień medialnych, przekazało, że nie otrzymali od Rosji informacji o udziale swoich obywateli w zamachu w Crocus City Hall, dlatego informacje na ten temat traktowano jako fake news. Ponadto resort spraw zagranicznych Tadżykistanu zaapelował o rzetelność i opieranie się wyłącznie na oficjalnych danych.
Strzelanina pod Moskwą. Nieoficjalne informacje o zatrzymaniu sprawców
Kanał Baza w rosyjskich mediach społecznościowych przekazał w sobotę, że w pobliżu miejscowości Teply zatrzymano samochód, którym podróżowali rzekomi sprawcy piątkowej strzelaniny w sali koncertowej pod Moskwą.
Dwie osoby zostały zatrzymane, z kolei czterem pozostałym udało się uciec. "Zatrzymani okazali się obywatelami Tadżykistanu. Pracują z nimi służby specjalne - są sprawdzani pod kątem udziału w ataku terrorystycznym" - podawano w sieci.
Z kolei Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) poinformowała prezydenta Władimira Putina, że po piątkowym zamachu zatrzymano 11 osób, w tym cztery bezpośrednio zaangażowane.
Jeszcze w piątek wieczorem Państwo Islamskie (ISIS) przyznało się do przeprowadzenia zamachu pod Moskwą. Niektóre rosyjskie media uważały jednak, że informacje mogą być nieprawdziwe.
***
Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!