Tadżykistan zaprzecza insynuacjom Rosji. Mowa o "sprawcach" zamachu

Dawid Zdrojewski

Dawid Zdrojewski

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Tadżykistanu zaprzeczyło w oficjalnym komunikacie doniesieniom rosyjskich mediów, twierdzącym, że w ataku na salę koncertową Crocus City Hall brali udział obywatele tego państwa. Jak podkreślono, dwóch obywateli tego państwa, którym zarzuca się udział w ataku, w listopadzie ub. roku powróciło do Tadżykistanu i od tamtej pory przebywają oni w swoim miejscu zamieszkania.

Prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon
Prezydent Tadżykistanu Emomali RahmonAA/ABACA/AbacaEast News

Trzeci obywatel Republiki Tadżykistanu, którego Rosjanie wiążą z piątkowym aktem terrorystycznym, w wyniku którego zginęły 133 osoby, przebywa w rosyjskim mieście Samara, gdzie pracuje jako taksówkarz i podczas zamachu znajdował się w tym mieście i nie miał nic wspólnego z tą zbrodnią - przekazało MSW Tadżykistanu.

W sobotę MSZ Tadżykistanu, odnosząc się do doniesień medialnych, przekazało, że nie otrzymali od Rosji informacji o udziale swoich obywateli w zamachu w Crocus City Hall, dlatego informacje na ten temat traktowano jako fake news. Ponadto resort spraw zagranicznych Tadżykistanu zaapelował o rzetelność i opieranie się wyłącznie na oficjalnych danych.

Strzelanina pod Moskwą. Nieoficjalne informacje o zatrzymaniu sprawców

Kanał Baza w rosyjskich mediach społecznościowych przekazał w sobotę, że w pobliżu miejscowości Teply zatrzymano samochód, którym podróżowali rzekomi sprawcy piątkowej strzelaniny w sali koncertowej pod Moskwą.

Dwie osoby zostały zatrzymane, z kolei czterem pozostałym udało się uciec. "Zatrzymani okazali się obywatelami Tadżykistanu. Pracują z nimi służby specjalne - są sprawdzani pod kątem udziału w ataku terrorystycznym" - podawano w sieci.

Z kolei Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej (FSB) poinformowała prezydenta Władimira Putina, że po piątkowym zamachu zatrzymano 11 osób, w tym cztery bezpośrednio zaangażowane.

Jeszcze w piątek wieczorem Państwo Islamskie (ISIS) przyznało się do przeprowadzenia zamachu pod Moskwą. Niektóre rosyjskie media uważały jednak, że informacje mogą być nieprawdziwe.

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Prezydenci i premierzy": Dzisiaj Putin nie potrzebuje żadnego umacnianiaPolsat NewsPolsat News
Przejdź na