Sytuacja rozegrała się 22 lipca w Birmingham. Jedna z paczek zapaliła się w magazynie DHL. Doszło do pożaru, który szczęśliwie udało się ugasić. Podejrzana przesyłka dotarła do Birmingham drogą powietrzną. Na razie nie wiadomo, jaka była trasa samolotu oraz czy transportowano ją lotem pasażerskim czy towarowym. Sprawę bada wydział antyterrorystyczny londyńskiej policji. Wśród śledczych pojawiły się przypuszczenia, że paczka mogła pochodzić z Rosji. Wielka Brytania. Tajemnicza przesyłka. Pojawił się rosyjski wątek Specjaliści z Wielkiej Brytanii wskazują, że incydent może być częścią szerzej kampanii Moskwy, której celem jest wywołanie chaosu na Starym Kontynencie. Szef kontrwywiadu Ken McCallum mówił o rosyjskiej "misji generowania chaosu na brytyjskich i europejskich ulicach". Chodzi m.in. o akty sabotażu czy podpalenia. Do podobnej sytuacji doszło w lipcu w Niemczech. W lipskim magazynie DHL wybuchła paczka przeznaczona do transportu lotniczego. W tej sprawie przed Bundestagiem występował w poniedziałek szef niemieckiego kontrwywiadu Thomas Haldenwang. Wskazywał, że zapalenie się przesyłki w trakcie lotu doprowadziłoby do katastrofy w przestworzach. Pożar w Warszawie. Winne rosyjskie służby? Działania Moskwy mają być formą rewanżu za pomoc udzielaną przez kraje Europy Zachodniej dla walczącej Ukrainy. "The Guardian" przypomniał o podpaleniu centrum handlowego przy ulicy Marywilskiej 44 w Warszawie. Do zdarzenia doszło w maju. W następstwie działań służb premier Donald Tusk informował o pojawiającym się rosyjskim wątku. - Sprawdzamy wątki, one są dość prawdopodobne, że służby rosyjskie miały coś wspólnego z pożarem na Marywilskiej 44. Postępowanie w tej kwestii trwa - wskazywał lider KO. Źródło: "The Guardian", Interia ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!