Zemsta za atak Ukrainy na Rosję. Źródło: Szykują coś wielkiego
Rosja może przygotować zmasowany atak rakietowy i dronowy w odpowiedzi na działania ukraińskiej armii w obwodzie kurskim. Według źródeł brytyjskiego dziennika "The Times" celem uderzenia będą budynki rządowe zlokalizowane w centrum Kijowa.
O prawdopodobnej odpowiedzi rosyjskiej armii na atak Ukraińców w obwodzie kurskim pisze "The Times", powołując się na anonimowe źródła wśród wysokich urzędników kijowskiego resortu obrony. Jak ujawnił jeden z pracowników ministerstwa, bardzo prawdopodobne jest, że Kreml nakazał armii przygotowanie uderzenia przy użyciu różnego typu rakiet i dronów.
Atak Ukrainy. Rosja ma szykować zmasowany odwet
Atak ma zostać przeprowadzony na centrum Kijowa, gdzie znajdują się budynki administracji publicznej i władz krajowych m.in. Pałac Prezydencki, a także siedziba Rady Najwyższej i Ministerstwa Obrony Ukrainy.
- Rosja czuje potrzebę udzielenia bardzo twardej odpowiedzi. Czegoś wielkiego, aby pokazać światu, że jest wszechmocna i że coś takiego jak wydarzenia w Kursku nie pozostaną bezkarne - stwierdziło anonimowe źródło.
Zdaniem urzędnika resortu obrony bardzo prawdopodobne, że będzie to największy atak pod względem liczby pocisków, od początku trwania pełnoskalowej wojny w Ukrainie.
- Mowa jest o setkach pocisków. Wykorzystanie wyrafinowanej broni takiej jak pociski manewrujące, rakiety balistyczne i Shahedy. To może być duży problem dla naszej obrony powietrznej, ale wierzę, że możemy ich powstrzymać - podkreślono.
Atak Ukrainy na Rosję. Ekspert o skutkach ofensywy
Na temat działań Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodzie kurskim w Rosji i długoterminowych konsekwencji wypowiedział się ukraiński ekspert wojskowy Ołeksandr Musienko.
Zdaniem analityka, atak przeprowadzony na terytorium Federacji Rosyjskiej zmusi rosyjską generalicję do przetransportowania żołnierzy Leningradzkiego Okręgu Wojskowego do obrony regionu. Dzięki temu znacząco spadnie aktywność Rosjan w działaniach ofensywnych w obwodzie charkowskim.
- W związku z tym Siły Zbrojne mają szansę wyprzeć wroga z obwodu charkowskiego, mając w pełni opanowaną granicę państwową - podkreślił.
Jak twierdzi Musienko w najbliższym czasie można spodziewać się kolejnych uderzeń na terytorium Rosji, tym razem w obwodzie biełogrodzkim, co stworzy dodatkowe problemy Rosjanom i "zmusi dowództwo do wycofania swoich sił ze wschodu Ukrainy".
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!