Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Ryszard Czarnecki o kandydaturze Donalda Tuska na drugą kadencję
Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Ryszard Czarnecki z Prawa i Sprawiedliwości podkreśla, że wybór przewodniczącego Rady Europejskiej jest długim i skomplikowanym procesem. Wczoraj Donald Tusk ogłosił podczas nieformalnego szczytu Unii Europejskiej na Malcie, że będzie się ubiegał o drugą kadencję na tym stanowisku.
Ryszard Czarnecki, gość radiowej Jedynki powiedział, że teraz kandydatura Donalda Tuska zostanie poddana wewnątrzunijnym konsultacjom. Rząd Malty będzie o nią pytał liderów państw Wspólnoty.
Europoseł dodał, że musi się do niej ustosunkować też "rodzina polityczna" Donalda Tuska, czyli Europejska Partia Ludowa. Zaznaczył, że trudno przewidzieć przebieg tych konsultacji, bo w Brukseli i Strasburgu dużo mówi się o tym, że o stanowisko przewodniczącego chce się też ubiegać obecny prezydent Francji, Francois Hollande.
Decydują europejska "arytmetyka"
Jak mówił Ryszard Czarnecki, o szansach Donalda Tuska na drugą kadencję decydować może też europejska "arytmetyka". - Dotychczas było tak, że dwa główne stanowiska w Unii zajmowali chadecy, jedno socjaliści - wyjaśnił gość Jedynki. - Teraz wszystkie trzy stanowiska zajmują chadecy, czyli Europejska Partia Ludowa. Pytanie, czy socjaliści i liberałowie się na to zgodzą - powiedział wiceszef Europarlamentu.
Nie wiadomo, czy kandydaturę Donalda Tuska poprze Polska. Wczoraj premier Beata Szydło nie odpowiedziała na pytanie dziennikarzy w tej sprawie. Jednak wcześniej politycy rządzącego PiS-u wielokrotnie sugerowali, że tego poparcia może nie być.