W poniedziałek rano prokremlowska agencja Ria Nowosti zamieściła artykuł "'Setki czołgów na granicy'. W Europie rozwija się nowy konflikt", w którym ostrzega, że Polska przygotowuje się do "wielkiej wojny". "Polska szykuje się do wielkiej wojny. Warszawa masowo kupuje za granicą uzbrojenie, buduje bazy wojskowe, ściąga wojska na wschodnie granice i pozwala sobie na niejednoznaczną retorykę" - podała agencja. Rosyjska propaganda: Moskwa i Mińsk uważnie obserwują sytuację W materiale agencja m.in. przypomniała zmanipulowaną wypowiedź gen. Skrzypczaka. Pod koniec czerwca rosyjskie i białoruskie media zaczęły rozpowszechniać narrację, powołując się na zniekształcone słowa byłego dowódcy Wojsk Lądowych i wiceministra obrony narodowej, że "Polska będzie pomagać zbrojnym formacjom, które wystąpią przeciw białoruskiej władzy". Rosyjskie media zaznaczyły, że wielokrotnie o takim "scenariuszu" miał ostrzegać białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka. "Moskwa i Mińsk uważnie obserwują sytuację i podejmują działania" - podano, przypominając o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi. Rosyjska propaganda zaznaczyła, że w ocenie ekspertów przeniesienie broni "ochłodzi zapał Warszawy" i "agresja nie dojdzie do skutku". "Polska będzie miała nie tylko największą, ale i najlepiej uzbrojoną armię w Europie" "Warszawa na razie boi się otwarcie walczyć z Rosją. W końcu agresor nie może liczyć na uruchomienie piątego artykułu NATO" - ocenia kremlowska agencja. W artykule zwrócono uwagę także na zakup uzbrojenia, na który w ostatnim czasie zdecydował się polski rząd. Rosyjskie media podkreślają, że Polska wiedzie prym wśród krajów NATO, jeśli chodzi o budżet przeznaczony na obronność. Zaznaczono, że w Polsce ma również znacznie zwiększyć się liczba żołnierzy. W ocenie rosyjskiej agencji, jeśli powiodą się wszystkie plany "Polska będzie miała nie tylko największą, ale i najlepiej uzbrojoną armię w Europie". Żaryn ws. rosyjskiej dezinformacji Pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn niejednokrotnie ostrzegał przed działaniami rosyjskiej propagandy. "Wiodącą rolę w operacjach dezinformacyjnych FR odgrywa negatywny wizerunek RP jako państwa, które prowokuje i zagraża bezpieczeństwu Rosji (w zw. z sąsiedztwem z obwodem królewieckim), Białorusi i zachodniej Ukrainy" - przekazywał na początku czerwca. Stanisław Żaryn podawał również, że w przypadku doniesień o przeniesieniu taktycznej broni jądrowej z Rosji do Białorusi są one "zaplanowanym elementem presji psychologicznej - operacji zastraszania".