Londyn na dyplomatycznej wojnie z Rosją. Moskwa rzuca groźby
"Zjednoczone Królestwo poczyniło wielkie kroki w kierunku stania się państwem policyjnym" - oświadczyła rosyjska ambasada po wpisaniu Rosji na listę krajów stanowiących poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego. Londyn podobne kroki podjął już wcześniej wobec Iranu. Powiązani z Kremlem dyplomaci mówią wprost: "Ten ruch będzie katastrofalny w skutkach".

Wielka Brytania umieści Rosję na rozszerzonym poziomie w Systemie Rejestracji Wpływów Zagranicznych (FIRS), gdyż stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego - poinformował we wtorek brytyjski minister stanu ds. bezpieczeństwa Dan Jarvis. System zostanie uruchomiony 1 lipca 2025 roku.
Kilka godzin później Moskwa odpowiedziała na ten ruch. To "będzie katastrofalne w skutkach dla przyszłości królestwa" - przekazała rosyjska ambasada w Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania. Rosja wpisana na specjalną listę, jest reakcja ambasady
Rosyjscy dyplomaci - cytowani przez agencję TASS - ocenili działanie Brytyjczyków jako "mechanizm zmuszający każdego (kto prowadzi jakąkolwiek działalność we współpracy z Rosją - red.) do ujawnienia swoich planów pod groźbą więzienia".
W systemie zostaną wymienieni rosyjscy wysocy rangą urzędnicy, a także pracownicy agencji rządowych, sił zbrojnych i członkowie partii politycznych - przekazał brytyjski "The Guardian".
- Rosja stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii - stwierdził minister Jarvis, wymieniając przypadki cyberataków, działań szpiegowskich oraz podpaleń ze strony rosyjskiej. Dodał, że inwazja Rosji na Ukrainę "uwydatnia jej zamiar podważania europejskiego i globalnego bezpieczeństwa".
"Oficjalne oświadczenia i broszury wyjaśniające rządu w tej sprawie są pełne nieścisłości i sprzeczności. Brzmienie wydaje się być celowo niejasne, pozwalając władzom na ustalenie pożądanego 'corpus delicti' (przedmiotu przestępstwa - red.) według własnego uznania" - czytamy w oświadczeniu wydanym przez ambasadę.
"Destrukcyjny potencjał tego kroku, przede wszystkim dla przyszłości samej Wielkiej Brytanii, jest już oczywisty. Zjednoczone Królestwo poczyniło wielkie kroki w kierunku stania się państwem policyjnym" - napisano.
Rosjanie zauważyli, że mamy do czynienia z zimnowojenną atmosferą. "W duchu orwellowskim, jakby pod pretekstem ochrony demokracji, lokalne organy ścigania i służby specjalne otrzymują bezprecedensowe narzędzia do tłumienia praw i wolności, a także prześladowania własnych i zagranicznych obywateli" - podsumowano.
Wielka Brytania boi się o bezpieczeństwo narodowe. Już dwa kraje na liście FIRS
Co istotne, Wielka Brytania w podobny sposób może potraktować także kraj Xi Jinpinga. Dan Jarvis nie wykluczył w przyszłości włączenia Chin do rozszerzonego poziomu FIRS.
Pierwszym krajem, który w marcu został umieszczony w grupie podwyższonego ryzyka, był Iran.
Brytyjski rząd określa FIRS jako dwupoziomowy program, mający na celu wzmocnienie odporności systemu politycznego na tajne wpływy zagraniczne i zapewnienie większej ochrony przed działaniami niektórych państw lub podmiotów, stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Źródło: TASS, Interia, "The Guardian"
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!