Premier Danii z kluczową wizytą. Odpowiedziała na zakusy Trumpa
Premier Danii przyleciała na Grenlandię, gdzie została oficjalnie powitana przez swojego odpowiednika. - Stany Zjednoczone nie przejmą Grenlandii - zapewniła Mette Frederiksen. Zaledwie kilka dni wcześniej amerykańską bazę na strategicznej wyspie odwiedził wiceprezydent USA J.D. Vance.

- Jestem tutaj, by wesprzeć Grenlandię w tym trudnym czasie. Wyspa należy do Grenlandczyków - mówiła duńska premier po przylocie. Polityk spędzi tam trzy dni.
Mette Frederiksen dodała, że "Stany Zjednoczone nie przejmą Grenlandii", a jej rząd "zrobi co może, aby zapewnić równe relacje w Królestwie Duńskim".
Przypomnijmy, Grenlandia formalnie jest częścią Danii, ale dostała dużą autonomię. Zamieszkana przez niemal 60 tys. ludzi wyspa ma własny rząd i parlament.
Grenlandia. Ważna wizyta premier Danii, wcześniej wyspę odwiedził wiceprezydent USA
W środę Frederiksen została przywitana przez szefa grenladzkiego rządu. Mute Egede wkrótce odda władzę w ręce nowego premiera. W planach duńskiej premier jest spotkanie z politykami tworzącej się koalicji.
Powitanie przywódców na lotnisku w Nuuk (stolica Grenlandii - red.) było niezwykle ciepłe i przyjacielskie. Warto zauważyć, że zaledwie kilka dni wcześniej wyspę odwiedził wiceprezydent USA.
J.D. Vance nie został oficjalnie powitany przez premiera. Strona grenlandzka wskazywała, ze wizyta republikanina nie była z nimi konsultowana. Współpracownik Donalda Trumpa odwiedził amerykańskich żołnierzy stacjonujących w jednej z baz wojskowych USA.
- Nasi sojusznicy w Europie nie nadążają z zapewnieniem bezpieczeństwa Grenlandii - mówił wówczas republikanin. Przekonywał też, że wyspa "jest teraz mniej bezpieczna niż była". W ten sposób argumentował zasadność przejęcia kontroli nad strategicznym obszarem przez USA.
USA. Trump chce przejąć kontrolę nad Grenlandią. Wskazał na Danię
Głos w sprawie Grenlandii wielokrotnie zabierał Donald Trump. - Ameryka potrzebuje Grenlandii dla zapewnienia bezpieczeństwa międzynarodowego - mówił do dziennikarzy. W jednej z wypowiedzi stwierdził nawet, że nie wyklucza użycia siły militarnej, by przejąć władzę nad wyspą.
W tym kontekście wskazywał na obecność w tym rejonie chińskich i rosyjskich statków.
- Dogadujemy się bardzo dobrze z Grenlandią, dogadujemy się bardzo dobrze z Danią. Zawsze mieliśmy dobre stosunki z Danią, robią w Stanach Zjednoczonych dużo interesów. Myślę, że wszyscy chcą, by to wszystko dobrze się potoczyło - zaznaczył Trump.
Źródło: DR, Reuters
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polubInteria Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!