Oskarżony o liczne kłamstwa na temat swojej biografii, oszustwa i defraudacje pieniędzy kampanijnych, nowojorski kongresmen George Santos został wyrzucony z Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych. W 3. kongresowym dystrykcie stanu Nowy Jork odbędą się teraz wybory uzupełniające. USA. Izba Reprezentantów za wydaleniem kongresmena George'a Santosa Izba niższa amerykańskiego Kongresu zdecydowała się na usunięcie ze swoich szeregów kontrowersyjnego polityka. Oficjalnym powodem były przestępstwa finansowe i defraudacja środków przeznaczonych na kampanię wyborczą. Była to trzecia próba wydalenia tego polityka z Izby. Dwie poprzednie inicjatywy nie uzyskały wymaganego poparcia. O złożenie przez niego mandatu wnioskowali jego republikańscy koledzy z Nowego Jorku. Kongresmeni zagłosowali za wyrzuceniem Santosa większością 311 do 114 deputowanych, co sprawiło, że wniosek - wymagający poparcia 2/3 członków Izby Reprezentantów - przeszedł z bezpieczną większością. "Za" zagłosowali niemal wszyscy członkowie Partii Demokratycznej, 105 deputowanych z Partii Republikańskiej, ale więcej - 112 - stanęło w obronie partyjnego kolegi. Wśród nich byli wszyscy najważniejsi politycy ugrupowania w niższej izbie Kongresu, jak spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson. Piątkowa decyzja Izby oznacza w praktyce, że republikańska większość stopniała do 221 deputowanych (przy 213 Demokratów). Zgodnie z prawem stanu Nowy Jork gubernator Kathy Hochul ma teraz 10 dni na ogłoszenie tzw. wyborów specjalnych (uzupełniających) na zwolnione przez Santosa miejsce w Izbie Reprezentantów. Chęć startowania w wyborach ogłosił już były kongresman z tego dystryktu Tom Suozzi, który odmówił ubiegania się o reelekcję w ostatnich wyborach i próbował, bez powodzenia, zawalczyć o fotel gubernatora stanu. George Santos zmyślił swój życiorys Pochodzący z Brazylii 35-letni Santos, reprezentujący okręg w Long Island, został oskarżony w sądzie federalnym o 23 przestępstwa i złamanie przepisów o finansowaniu kampanii. W listopadzie komisja etyki Izby Reprezentantów opublikowała raport ze śledztwa w jego sprawie, w którym ustalono, że Santos przywłaszczył sobie tysiące dolarów datków na kampanię wyborczą, wydając m.in. 4 tys. dolarów na pobyt w spa i zastrzyki botoksu, 3 tys. na pobyt w luksusowym apartamencie, a także na luksusowe torby, buty, a nawet subskrypcję do serwisu erotycznego OnlyFans. Jeszcze zanim objął mandat w styczniu 2021 r. udowodniono mu, że zmyślił znaczną część swojej biografii, kłamiąc m.in. na temat pracy w prestiżowych instytucjach finansowych, czy studiach na Baruch College w Nowym Jorku. Polityk jest 21. członkiem Kongresu, który został oficjalnie zmuszony do złożenia mandatu. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 2002 roku, kiedy Demokrata Jim Traficant został wydalony po skazaniu go przez sąd za łapówkarstwo i oszustwa podatkowe. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!