Putin murem za Maduro. Padła stanowcza deklaracja
Władimir Putin w czwartkowej rozmowie z Nicolasem Maduro "potwierdził swoje poparcie dla polityki wenezuelskiego rządu, mającej na celu ochronę interesów narodowych i suwerenności w obliczu rosnącej presji zewnętrznej". Również białoruski satrapa Alaksandr Łukaszenka udzielił wsparcia Wenezueli. Nieco później media obiegła informacja, że siły USA zamierzają zajmować kolejne tankowce pływające pod banderą latynoamerykańskiego państwa.

W skrócie
- Putin wyraził zdecydowane poparcie dla polityki Maduro, deklarując wsparcie dla Wenezueli w obliczu presji międzynarodowej.
- Łukaszenka również potwierdził wsparcie dla Maduro i podtrzymał zaproszenie dla niego na Białoruś.
- Stany Zjednoczone zaostrzyły działania przeciwko rządowi w Caracas, zajmując wenezuelskie tankowce i zapowiadając kontynuację polityki sankcji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Rosyjskie media poinformowały w oświadczeniu, że Putin i Maduro rozmawiali o chęci zrealizowania umowy o strategicznym partnerstwie i różnych wspólnych projektach związanych z gospodarką i sektorem energetycznym.
Rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa przekazała dziennikarzom: "Mamy nadzieję, że Białemu Domowi uda się zapobiec dalszemu rozwojowi konfliktu na pełną skalę, który grozi nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla całej półkuli zachodniej".
Wcześniej w czwartek białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka przeprowadził długą rozmowę z Jesusem Rafaelem Salazarem, ambasadorem Wenezueli w Rosji. Agencja Reutera odnotowała, że jest to drugie spotkanie obu polityków w ciągu 17 dni.
Według białoruskiej państwowej agencji prasowej Biełta, Łukaszenka powiedział wysłannikowi Wenezueli 25 listopada, że Maduro jest zawsze mile widziany na Białorusi i nadszedł czas, aby złożył wizytę.
Łukaszenka: Maduro jest mile widziany na Białorusi
W czwartek Biełta zacytowała Łukaszenkę, który miał przypomnieć Velázquezowi, że na pierwszym spotkaniu ustalili "uzgodnienie pewnych spraw" z Maduro.
- Uzgodniliśmy, że po rozwiązaniu pewnych kwestii znajdzie pan czas, aby ponownie się ze mną spotkać, abyśmy mogli podjąć odpowiednią decyzję, która leży w naszych kompetencjach. W razie potrzeby zaangażujemy wówczas prezydenta Wenezueli - powiedział dyktator.
Agencja Reutera zwróciła się do biura Łukaszenki o komentarz na temat znaczenia tych spotkań i tego, czy Białoruś byłaby skłonna udzielić Maduro schronienia w przypadku jego ustąpienia. Mińsk nie udzielił odpowiedzi na tak zadane pytanie.
Trump zagiął parol na Wenezuelę. O krok od wybuchu konfliktu
Prezydent USA Donald Trump od dłuższego czasu wykonuje wrogie ruchy wobec wenezuelskiego reżimu. Oficjalnie oskarża on władze w Caracas o zorganizowany przerzut nielegalnych substancji do Stanów Zjednoczonych.
Administracja Trumpa oświadczyła, że nie uznaje Maduro za prawowitego prezydenta Wenezueli. W zeszłym roku uzyskał on reelekcję w głosowaniu, które Stany Zjednoczone i inne zachodnie rządy uznały za sfingowane. Niezależni obserwatorzy stwierdzili, że opozycja odniosła zdecydowane zwycięstwo.
W ostatnich miesiącach Trump nasilił presję na Wenezuelę, między innymi poprzez masową rozbudowę sił zbrojnych na Karaibach. Amerykańskie wojska niszczą też wenezuelskie łodzie przemytnicze.
W wywiadzie dla Politico Trump powiedział, że "dni Maduro są policzone", jednocześnie odmawiając odpowiedzi na pytanie, czy byłby skłonny wysłać wojska amerykańskie do Wenezueli.
W środę amerykańscy żołnierze przejęli wenezuelski tankowiec, który przewoził ropę naftową i był obłożony amerykańskimi sankcjami.
USA: Możliwe dalsze przejęcia wenezuelskich tankowców
Agencja Reutera, powołując się na anonimowe źródła w amerykańskiej administracji, przekazała, że z najbliższych dniach możliwe są kolejne przejęcia tankowców.
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt, zapytana, czy administracja Trumpa planuje kolejne przejęcia statków, powiedziała dziennikarzom, że nie będzie wypowiadać się na temat przyszłych działań, ale zapewniła, że Stany Zjednoczone będą nadal realizować politykę sankcji.
- Nie będziemy biernie przyglądać się, jak objęte sankcjami statki pływają po morzach z ropą na czarnym rynku, której dochody będą napędzać narkoterroryzm zbójeckich i nielegalnych reżimów na całym świecie - powiedziała.
Źródeł: Reuters, Bełta, TASS, Interia
Źródło: Reuters
















