Powołując się na biuro prasowe prezydenta, białoruska agencja prasowa "Biełta" poinformowała, że strefa ochronna wokół rezerwatu radiacyjnego została zlikwidowana "w celu zniesienia ograniczeń w wykorzystaniu gruntów rolnych, znajdujących się w jego granicach". Znaki informujące o skażeniu radiacyjnym terenu będą ustawione "bezpośrednio na granicy rezerwatu". Niezależne media zwracają uwagę, że na terenie strefy ochronnej, którą zlikwidował prezydent, znajdują się dwa rodzaje gruntów. Pierwsze są silnie napromieniowane, nie można na nich prowadzić działalności gospodarczej. Z kolei drugie to tereny mniej napromieniowane, które teraz prawdopodobnie zostaną wykorzystane rolniczo. Poleski Państwowy Rezerwat Radiacyjno-Ekologiczny powstał po katastrofie elektrowni atomowej w Czarnobylu. Obejmuje ponad 215 tys. hektarów gruntów leżących przy granicy z Ukrainą, z których wysiedlono ludność. Białoruscy i zagraniczni uczeni badają tam wpływ promieniowania na zwierzęta i rośliny.