Polska i Francja podpisały traktat o współpracy i przyjaźni
Prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Polski Donald Tusk podpisali w Nancy traktat o wzmocnionej współpracy i przyjaźni. - Włożyliśmy serce i czas, aby ten traktat był przełomowym wydarzeniem w naszej historii - ocenił szef polskiego rządu. - W przypadku ataku na Polskę, zmobilizujemy wojsko w ciągu 30 dni - zadeklarował z kolei Macron.

Prezydent Francji Emmanuel Macron i premier Polski Donald Tusk podpisali w piątek w Nancy traktat polsko-francuski o wzmocnionej współpracy i przyjaźni.
Wcześniej szef polskiego rządu informował, że w traktacie ma być zapis, który w przypadku zagrożenia zobowiązuje oba kraje do udzielenia sobie pomocy, w tym militarnej.
Po podpisaniu traktatu głównego nastąpiło podpisanie drugiego dokumentu, dotyczącego współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej.
"Przełomowe wydarzenie". Tusk i Macron podpisali nowy traktat
Traktat został podpisany we francuskim Nancy. Po jego podpisaniu premier Donald Tusk podkreślił, że "współpracujemy ze sobą, przyjaźnimy się od wielu, wielu lat". - Poznaliśmy Europę, jej problemy, drogi wyjścia z kłopotliwych sytuacji, jak mało kto w Europie - mówił.
- Wykorzystujemy nasze doświadczenie, aby między naszymi narodami utrwalić naszą przyjaźń, współpracę i nasze bezpieczeństwo - podkreślił. - Włożyliśmy serce i czas, aby ten traktat był przełomowym wydarzeniem w naszej historii - dodał szef polskiego rządu.
Jak stwierdził, podpisanie umowy odbyło się w "najbardziej polskim mieście we Francji" - w Nancy.
Szef polskiego rządu wskazał, że 9 maja to data bliska 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej, przypadającej 8 maja. Dodał również, że 9 maja obchodzony jest też Dzień Europy. - Nie ma zjednoczonej Europy bez przyjaźni, solidarności i współpracy polsko-francuskiej - zaznaczył Tusk.
Premier powiedział, że w podpisanym w piątek traktacie "nie chodzi tylko o powtarzanie tych dobrych zaklęć o przyjaźni, o wspólnej historii". - Historia nauczyła nas, że za dobrymi uczuciami, za dobrymi intencjami, za przyjaźnią i zaufaniem między liderami, między politykami, muszą iść także twarde konkrety - zaznaczył.
Wyraził przekonanie, że "od dziś Francja i Polska w tych trudnych czasach będą mogły naprawdę liczyć na siebie w każdej sytuacji - dobrej i trudnej".
- Włożyliśmy obaj bardzo dużo pracy, aby Trójkąt Weimarski stał się jeszcze lepszym narzędziem do rozwiązywania problemów w Europie i w tej części świata. I z całą pewnością nasz traktat bardzo wzmocni także ten format - ocenił premier.
- Będziemy ciężko pracować - powiedział, dodając, że traktat "nie zamyka, tylko otwiera ten nowy rozdział w naszych relacjach". - Będziemy dalej współpracować nad sprawiedliwym możliwie szybkim pokojem w Ukrainie - dodał.
Szef polskiego rządu przekazał też, że na 20 kwietnia został ustanowiony Dzień Przyjaźni Polsko-Francuskiej.
Nowy traktat polsko-francuski podpisany
- Przyjaźń francusko-polska to sojusz serca, który ma głębokie korzenie w wielowiekowej historii - mówił Emmanuel Macron.
Na konferencji prasowej prezydent Francji powiedział, że w traktacie mowa jest nim m.in. o obronności i bezpieczeństwie. - Pan premier i ja podzielamy jasne i zdecydowanie przekonanie - potrzebna jest nam zjednoczona, silna, suwerenna i konkurencyjna Europa. Francja i Polska mogą poczynić tutaj bardzo istotny wkład - powiedział Macron.
Ocenił, że Nancy jest "symbolem tego, co Europa robi najlepiej - przekształcania pamięci w dialog".
- Ciąży na nas główna odpowiedzialność za pokój i bezpieczeństwo na naszym kontynencie, które stara się podważyć napaść rosyjska w Ukrainie, od trzech lat, a właściwie już praktycznie od 10 - zaznaczył prezydent Francji.
Dodał, że ta odpowiedzialność "opiera się na naszym zdecydowanym wsparciu dla Ukrainy, aby doprowadzić do zawieszenia broni, stworzyć warunki solidnego i trwałego pokoju opartego na gwarancjach bezpieczeństwa".
Klauzula o wzajemnej obronie w nowym traktacie. "W ramach NATO i UE"
- Wraz z Polską i z naszymi europejskimi partnerami postanowiliśmy, że będziemy w większym stopniu brać odpowiedzialność za naszą własną obronę. Mamy takie strategiczne przebudzenie w zakresie europejskiej obronności. Wiemy, że ta autonomia strategiczna musi opierać się na zwiększonej zdolności Europejczyków do tego, by produkować swoje własne narzędzia do obrony i inwestować we własne zbrojenia - powiedział po podpisaniu traktatu Macron.
Jak mówił, "traktat z Nancy przyczyni się do wzmocnienia autonomii strategicznej". - W tym traktacie również wysłaliśmy bardzo jasny sygnał, bo zawarliśmy klauzulę o wzajemnej obronie i pomocy, co jest przedłużeniem naszego zaangażowania w ramach NATO i Unii Europejskiej - powiedział.
- Jest to prawdziwie zintegrowane partnerstwo w zakresie obrony, które nie ma zastąpić NATO ani UE, ale ma wzmocnić i przełożyć na działalność operacyjną istniejące już więzi - zaznaczył prezydent Francji.
Zadeklarował, że w przypadku napaści na Polskę, Francja byłaby w stanie zmobilizować swoje siły wojskowe w ciągu 30 dni. Dodał, że nie mam wątpliwości, iż rozmieszczenie wojsk byłoby możliwe, gdyby "doszło do najgorszego".
"Nowa karta historii". Emmanuel Macron o umowie z Polską
Emmanuel Macron powiedział, że podpisania nowego traktatu polsko-francuskiego otwiera "nową kartę historii".
Po podpisaniu dokumentu prezydent Francji mówił, że wraz z premierem Tuskiem chcieli podpisania traktatu, ponieważ "obaj są przekonani o tym, że trzeba podnieść relacje polsko-francuskie do wyższego niż kiedykolwiek poziomu".
Jak mówił, współpraca gospodarcza pomiędzy krajami będzie bardziej intensywna. Zapowiedział także coroczne, dwustronne forum gospodarcze, coroczny dialog wysokiego szczebla w kwestii cywilnej energetyki jądrowej i wzmocnioną koordynację - zwłaszcza w zakresie obronności i transportu.
Macron wyraził nadzieję, że relacje polsko-francuskie "będą wspierały europejskie ambicje w zakresie jej przemysłowej suwerenności". - Myślimy tutaj o technologiach przyszłość - sztucznej inteligencji, o technologiach kwantowych, biotechnologiach, energetyce, przemyśle kosmicznym czy obronności - mówił.
- Traktat daje konkretne narzędzia, aby odpowiedzieć na wyzwania, w obliczu których stoimy - aby chronić naszych wartości, demokracji, praworządności - dodał.
















