Premier Węgier odwiedził w sobotę Baile Tusnad w Rumunii, gdzie wygłosił przemówienie do rodaków zamieszkujących ten kraj. W trakcie wystąpienia nie zabrakło polskiego wątku, bo Viktor Orban zdecydował się uderzyć w politykę Warszawy. Orban stwierdził, że "europejska polityka upada", a Europa zrezygnowała z własnych interesów. Dodał, że gospodarka UE jest niekonkurencyjna, a władze poddały się wpływowi USA. Jego zdaniem oś UE, którą stanowiły Paryż i Berlin, od wojny w Ukrainie przemieniła się w oś Londyn - Warszawa - Kijów. Wymienił też państwa bałtyckie i skandynawskie. Premier Węgier ocenił, że Polska chciała wyzwolić się spod niemieckiej i rosyjskie presji, stawiając na Amerykanów, przez co nasz kraj miał stać się amerykańską bazą w Europie. Viktor Orban krytycznie o UE i Polsce. "Najbardziej bezprawna polityka" - Polacy prowadzą w Europie politykę, która najbardziej kłuje w oczy i jest najbardziej bezprawna - mówił Orban. - Pouczają nas moralnie, krytykują za stosunki z Rosją, a sami pośrednio kupują przecież gaz od Rosjan - mówił węgierski polityk cytowany przez portal Telex. Orban podkreślał też konieczność zrozumienia nowej roli Zachodu w wojennej rzeczywistości. Tłumaczył zamierzenia węgierskiej polityki, której jest twarzą, mówiąc o wielkiej strategii swojego rządu. Odniósł się też do krytyki spadającej na jego kraj. Wskazał, że Budapeszt jest powszechnie krytykowany, bo świat nie zrozumiał jeszcze głoszonych przez nich postulatów. W przemówieniu wspomniał też o swojej piątkowej rozmowie z Donaldem Trumpem. Przekazał mieszkańcom regionu pozdrowienia od kandydata republikanów na urząd prezydenta USA, a także wskazał, że i on próbuje znaleźć rozwiązanie dla panującej na świecie sytuacji. - Próba Trumpa jest ostatnią szansą USA na utrzymanie światowego przywództwa - ocenił. Źródło: Telex ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły! n