Na miejscu trwa akcja ratunkowa. Niewykluczone, że liczba ofiar może wzrosnąć, bo pod gruzami zawalonego budynku mogą być ludzie. Nie podano, kim byli więźniowie i ilu ich tam było. Agencje informują, że siły koalicji przeprowadziły w piątek naloty także na inne obiekty i miasta kontrolowane przez szyickich rebeliantów Huti. Departament Stanu USA wezwał do "deeskalacji" konfliktu w Jemenie, odnosząc się do "ponad 100 ofiar w ciągu ostatnich kilku dni", w tym co najmniej 70 zabitych w nalocie na więzienie. Jemen pogrążony w chaosie Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku. Międzynarodowa koalicja krajów, w której dominują sunnici: Bahrajn, Bangladesz, Egipt, Jordania, Katar, Kuwejt, Maroko, Senegal, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie, a której przewodzi Arabia Saudyjska, od 2015 r. walczy w Jemenie ze wspieranymi przez Iran Huti pod hasłem przywrócenia jurysdykcji legalnych władz na całym terytorium Jemenu. Według agencji Reutera w 2021 r. Huti przeprowadzali miesięcznie średnio po 78 ataków wymierzonych w Arabię Saudyjską, podczas gdy w 2020 r. średnia wynosiła 38. Atakowane są głównie lotniska oraz infrastruktura przemysłu wydobywczego oraz przetwórstwa ropy w Arabii Saudyjskiej. Konflikt w Jemenie często postrzegany jest jako wojna zastępcza o dominację w regionie miedzy wspierającym Hutich szyickim Iranem a sunnicką Arabią Saudyjską.