"Najpotężniejsza kobieta świata". Niemieckie media zachwycone szefową KE

Oprac.: Joanna Mazur
"Najpotężniejsza kobieta na świecie", "przewodnicząca z żelazną wolą" czy "charyzmatyczna twarz UE" - w takich słowach niemieckie media opisują Ursulę von der Leyen, która będzie sprawować drugą kadencję jako przewodnicząca Komisji Europejskiej. "Der Spiegel" podkreśla, że oznacza to koniec politycznego thrillera, "jakiego Bruksela nie widziała od dawna". Kandydaturę von der Leyen poparło 401 europosłów.

Unii Europejskiej groził kryzys, ponieważ osiągnięcie stabilnej większości wśród partii centrowych wydawało się prawie niemożliwe; ostatecznie "to sytuacja międzynarodowa pomogła von der Leyen odnieść zwycięstwo" - skomentował "Der Spiegel".
"(...) Zbyt wiele zachodnich stolic znajduje się w niepewnych czasach. Niewybranie von der Leyen pogrążyłoby UE w chaosie, z którego nie skorzystałaby żadna z czterech głównych grup politycznych UE. Miało to dyscyplinujący wpływ na konserwatystów, socjaldemokratów, liberałów i Zielonych" - dodał.
Ursula von der Leyen zostaje na stanowisku. Niemieckie media komentują
Na czele Komisji Europejskiej von der Leyen "pozostaje najpotężniejszą kobietą na świecie" - podkreślił portal RND. Dla przedstawicielki niemieckiej chadecji czwartkowe głosowanie w PE w sprawie jej kandydatury to było "wszystko albo nic". Gdyby nie udało jej się zdobyć niezbędnej większości, "oznaczałoby to prawdopodobnie koniec jej kariery politycznej, ale sprawy potoczyły się inaczej" - napisał.
"Frankfurter Allgemeine Zeitung" określiła von der Leyen mianem "przewodniczącej z żelazną wolą". Według gazety polityczka podczas swojej pierwszej kadencji doświadczyła "wszystkiego oprócz normalności" i zahartowały ją kolejne kryzysy, w tym pandemia koronawirusa i inwazja Rosji na Ukrainę, dlatego "państwa UE jej ufają".
Dziennik z Frankfurtu zwrócił też uwagę, że przed szefową KE możliwe kolejne wyzwanie - ewentualne zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA. Zdaniem "FAZ" von der Leyen jest "niezrównana w swojej samokontroli i bardzo rzadko ujawnia, co ją porusza". "Poza tym ma teraz 65 lat, co według amerykańskich standardów jest wiekiem wręcz młodzieńczym" - podsumowano.
Dziennik "Die Welt" ocenił, że von der Leyen wprawdzie nie jest "sympatyczną i charyzmatyczną twarzą UE, którą wielu chciałoby zobaczyć: bystrą, dowcipną i empatyczną", ale "ma inne cechy: jest pracowita, jest wybitnym ekspertem w dziedzinie polityki zagranicznej i dobrym menedżerem w czasie kryzysu".
Gazeta oceniła, że szefowa KE jest jak "jej przybrana matka (w polityce, była kanclerz Niemiec - red.) Angela Merkel - pragmatyczna polityczka władzy, która bez trudu łamie nowe zasady, gdy wydaje się to konieczne z politycznego punktu widzenia".
Ursula von der Leyen wybrana na drugą kadencję szefowej KE
"Sueddeutsche Zeitung" zauważyła, że przewodnicząca KE zdobyła poparcie w PE na drugą kadencję "łatwiej niż oczekiwano". "To nudne - i piękne" - oceniła.
Szczególnie cieszy "normalność, z jaką von der Leyen została zatwierdzona na stanowisku" - zaznaczyła gazeta. "W ostatnich dniach rozmawiała ze wszystkimi istotnymi grupami politycznymi w Parlamencie Europejskim. Wysłuchała, które tematy i projekty są ważne dla poszczególnych partii", a następnie przygotowała program prac, w który mogłoby zaangażować się jak najwięcej parlamentarzystów. "W ten sposób stworzyła sojusz, na którym może polegać przez następne pięć lat" - napisała "SZ".
Oczywiście ci, którzy zawsze się awanturują, "będą teraz również krzyczeć, że przewodnicząca Komisji została (...) wepchnięta na swoje stanowisko wbrew jakiejś wyimaginowanej woli europejskich obywateli", ale "to nonsens" - podsumowała "SZ".
Parlament Europejski w czwartkowym głosowaniu poparł Ursulę von der Leyen na kolejną kadencję na stanowisku przewodniczącej KE. W głosowaniu jej kandydaturę poparło 401 europosłów, a 284 było przeciw. Wymagana bezwzględna większość głosów potrzebna do zatwierdzenia kandydatury niemieckiej polityczki wynosiła 360.
Zobacz również:
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!