Fala komentarzy po wyborach w Niemczech. "Wyborcy chcą koalicji AfD-CDU"

- Jesteśmy partią ludową numer jeden w Turyngii - powiedział Björn Höcke w rozmowie z telewizją ARD po ogłoszeniu rezultatów exit poll. Wynika z nich, że AfD zwyciężyła w tym landzie na wschodzie RFN. - Stare partie powinny ćwiczyć pokorę - dodał skrajnie prawicowy polityk.

Höcke zapowiedział, że chce prowadzić rozmowy z innymi partiami na temat udziału w rządzie Turyngii. - Jesteśmy gotowi wziąć na siebie odpowiedzialność rządową - zapewnił. Wcześniej wszystkie pozostałe formacje zobowiązały się jednak, że nie dopuszą do koalicji z AfD, ponieważ uważają Alternatywę dla Niemiec za "antydemokratyczną i ekstremistyczną".

Szczegółowe sondażowe wyniki exit poll w Turyngii i Saksonii dostępne są tutaj.

Liderka AfD Alice Weidel także mówiła o "historycznym sukcesie" swojej partii, która po raz pierwszy stała się największą siłą polityczną w Turyngii i zwyciężyła w jakichkolwiek wyborach regionalnych w Niemczech. Współprzewodnicząca dodała, że w Saksonii AfD również "osiągnęła lepszy wynik, niż się spodziewaliśmy".

- Werdykt jest jasny: Wyborcy chcą koalicji AfD i CDU - wskazała w rozmowie z publiczną stacją ZDF. Weidel podkreśliła, że chadecja powinna wziąć pod uwagę Alternatywę dla Niemiec, ponieważ bez jej formacji nie ma mowy o stabilnej większości zarówno w Turyngii, jak i Saksonii.

Zdaniem współprzewodniczącej w przeciwnym razie CDU - jako formacja centroprawicowa - będzie musiała rozpocząć bardzo trudne pertraktacje z partiami lewicowymi, w tym skrajnie lewicowym Sojuszem Sahry Wgenknecht, co grozi powstaniem kruchego rządu.

Założycielka radykalnie lewicowej BSW - podobnie jak inne partie - podkreśliła ponownie, że wyklucza współpracę z AfD w Turyngii pod przewodnictwem Björna Höcke.

- Pan Höcke reprezentuje światopogląd volkistowski (skrajna, niemiecka ideologia nacjonalista - red.), który jest od nas oddalony o całe mile - powiedziała Sahra Wagenknecht w telewizji ARD. - Zawsze mówiliśmy, że nie możemy z nim pracować - dodała.

Wagenknecht ma nadzieję, że jej BSW będzie w stanie stworzyć dobry rząd w Turyngii wraz z CDU i - według najnowszych danych - także z SPD.

W 2019 roku na czele wyścigu wyborczego w Turyngii z wynikiem 31 proc. uplasowała się dawna partia Wagenknecht, Die Linke. Niedzielny exit poll wskazuje natomiast, że tym razem ugrupowanie może liczyć na około 13 proc. Dotychczasowy premier Turyngii Bodo Ramelow z ramienia Die Linke uważa więc, że zadanie utworzenia rządu spoczywa na kandydacie CDU Mario Voigcie.

- Osoba z demokratycznego spektrum, która ma najwięcej głosów, musi rozpocząć rozmowy, musi wysłać zaproszenia. Będę wspierał wszystkich, którzy pomogą nam osiągnąć demokratyczną większość w parlamencie - powiedział Ramelow w telewizji ARD, odnosząc się do wyników CDU. Ta jednak zajęła drugie miejsce i to z rezultatem niemal 10 pkt proc. gorszym od AfD.

Premier Saksonii Michael Kretschmer z CDU - która według sondaży zwyciężyła w niedzielnych wyborach w tym landzie - wyraził natomiast zadowolenie. 

- Mamy wszelkie powody do świętowania - podkreślił, cytowany przez portal dziennika "Die Welt". - Mamy za sobą pięć trudnych lat, ale mieszkańcy Saksonii zaufali chadecji - dodał i zapewnił, że CDU jest gotowa w dalszym ciągu brać odpowiedzialność za Saksonię.

Źródło: ARD, ZDF

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!