Deklaracja Radosława Sikorskiego. "Musimy wrócić do stanu pokoju"

Jakub Krzywiecki
Piotr Białczyk

Jakub Krzywiecki, Piotr Białczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Hahaha
haha
Lubię to
like
512
Udostępnij

- Musimy sprawić, że winnych spotka sprawiedliwość. Tylko w ten sposób możemy oprzeć się zakusom neoimperialistycznym - powiedział Radosław Sikorski na forum ONZ. Zapewnił o wsparciu dla Ukrainy. Podkreślił też, że społeczność międzynarodowa "musi wrócić do stanu pokoju". Później - podczas debaty - Sikorski wielokrotnie prostował kłamstwa rosyjskiego ambasadora.

Radosław Sikorski w ONZ
Radosław Sikorski w ONZAngela WeissAFP

W wystąpieniu przed Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych Radosław Sikorski mówił o potrzebie konsekwencji w oporze międzynarodowej społeczności przeciwko działaniom Rosji.

- Mimo, że jest ona stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, naruszyła zapisy Karty Narodów Zjednoczonych, starając się zniszczyć tożsamość kulturową Ukrainy. Nigdy nie zapomnimy o tych okrucieństwach, które miały miejsce w Buczy, Mariupolu czy Kramatorsku - podkreślił szef polskiej dyplomacji.

Jak mówił, Rosja zdecydowała się na blokadę transportu zboża. - Wykorzystała żywność jako broń, chociaż tak wielu ludzi cierpi głód. Tych ludzi jest coraz więcej - dodawał.

Szef MSZ zwrócił też uwagę na czas trwania konfliktu. 24 lutego miną dwa lata, odkąd Rosja napadła na Ukrainę. - Kreml nie wykazuje żadnych zamiarów zejścia z tej agresywnej ścieżki. Przeciwnie. Cały czasy powoduje ekonomiczne, gospodarcze turbulencje, które wpływają na nas wszystkich - zaznaczył Sikorski.

Sikorski: ONZ musi być wytrwała. Aż Putin zrozumie

Sikorski zauważył również, że forum ONZ dziesiątki krajów niemal jednoznacznie opowiedziały się przeciwko działaniom Rosji. - Będziemy wspierać ofiary tej przemocy, wojny - wskazał Sikorski.

Jego zdaniem "musimy wrócić do stanu pokoju, do stanu w którym szanuje się granice i wolności osobiste ludzi". - Musimy sprawić, że winnych spotka sprawiedliwość. Tylko w ten sposób możemy oprzeć się zakusom neoimperialistycznym, które mogą się pojawić w różnych regionach na świecie - uznał.

W ocenie ministra ONZ musi być wytrwała, aż "Putin zrozumie, że dni imperializmu odeszły na dobre".

Kłamstwa rosyjskiego ambasadora. Szef MSZ: Polacy nie są rusofobami

Podczas późniejszej debaty w Radzie Bezpieczeństwa szef polskiej dyplomacji swoją część wystąpienia poświęcił na prostowanie kłamstw rosyjskiego odpowiednika.

- On nawet powiedział, że Polska zaatakowała Rosję w II wojnie światowej? O czym on mówi? To Związek Sowiecki razem z Niemcami zaatakowali Polskę 17 września 1939 r. Nawet przeprowadzili wspólną paradę zwycięstwa! Mówi, że Rosja zawsze tylko walczyła z agresją. Co robiły sowieckie wojska pod Warszawą w 1920 r.? Czy były na wyprawie topograficznej? - pytał Radosław Sikorski.

Minister spraw zagranicznych odpowiedział także na zarzut o "rusofobię".

- Fobia oznacza nieracjonalny strach. Tymczasem otrzymujemy groźby zagłady jądrowej prawie każdego dnia ze strony byłego prezydenta Rosji (Dmitrija Miedwiediewa - red.) i propagandystów Putina. Twierdzę, że to nie jest nieracjonalne - ocenił polityk.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Müller w "Graffiti" o słowach prezydenta: Zdziwiły mnie
      Müller w "Graffiti" o słowach prezydenta: Zdziwiły mniePolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      184
      Super
      relevant
      62
      Hahaha
      haha
      192
      Szok
      shock
      22
      Smutny
      sad
      11
      Zły
      angry
      41
      Hahaha
      haha
      Lubię to
      like
      512
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na