Charles Michel zdecydował. Liderzy UE mają wyzwanie, Orban zaciera ręce

Karolina Głodowska

Karolina Głodowska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,9 tys.
Udostępnij

Premier Viktor Orban może poprowadzić posiedzenia Rady Europejskiej - takiego scenariusza, według Politico, za wszelką cenę uniknąć chcą europejscy przywódcy. Przed ważnymi decyzjami w tej kwestii stanąć mogą już czerwcu, bo obecny przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel wystartuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jeśli zostanie wybrany, a liderzy nie wskażą jednomyślnie jego następcy, spotkaniom przewodniczyć będzie właśnie Orban - szef rządu Węgier. Kraju, który w lipcu obejmie rotacyjną prezydencję w Radzie UE.

Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i premier Węgier Viktor Orban
Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel i premier Węgier Viktor OrbanLUDOVIC MARINAFP

Belgijskie media poinformowały, że przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel weźmie udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego. "Informację tę potwierdził nam rzecznik przewodniczącego Michela" - donosi Politico.

Jeśli Charles Michel zdobędzie mandat i zacznie sprawować funkcję eurodeputowanego, przywódcy Unii Europejskiej będą musieli uzgodnić, kto zostanie następcą belgijskiego polityka i prawnika - tu potrzeba jednomyślności. Politico pisze w tym kontekście o konieczności podjęcia naprawdę szybkiej decyzji. Dlaczego?

Przewodniczący Rady Europejskiej będzie kandydował do PE. Szansa dla Viktora Orbana?

Gdy wszystko pójdzie zgodnie z harmonogramem, a polityk zostanie wybrany, zajmie swoje miejsce w PE w połowie lipca. W tym też miesiącu rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej obejmą Węgry. Jeśli więc przywódcy nie wybiorą zastępcy dla Michela, to premier Węgier Viktor Orban będzie przewodniczył spotkaniom.

Zwyczajowo procedurę wyboru przewodniczącego RE koordynuje państwo sprawujące rotacyjną prezydencję. Szef jego rządu - jako przedstawiciel prezydencji - prowadzi też posiedzenia Rady Europejskiej w części poświęconej wyborowi przewodniczącego.

Jak czytamy dalej, scenariusza, w którym to Orban "rządzi" Radą przez sześć miesięcy po wyborach europejskich, większość z pozostałych przywódców krajów UE chciałaby uniknąć za wszelką cenę. Chodzi oczywiście o kluczowe różnice w poglądach, które dotyczą przede wszystkim pomocy zaatakowanej przez Rosję Ukrainie. Równie istotne mają być także kwestie tyczące się węgierskich problemów z praworządnością.

Charles Michel z mandatem, Viktor Orban z ważną funkcją? "Dodatkowa presja"

To pierwszy raz gdy urzędujący przewodniczący Rady Europejskiej będzie kandydował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W normalnym trybie Michel pozostałby na stanowisku do końca listopada.

"O ile decyzja Michela jest prawnie do zaakceptowania to wywiera na europejskich przywódców dodatkową presję. Zwykle mają oni bowiem więcej czasu na negocjacje dotyczące podziału najwyższych stanowisk" - relacjonuje portal.

Do dyskusji nad kandydatem, który miałby zastąpić obecnego przewodniczącego, dojdzie najpewniej pod koniec czerwca. To właśnie wtedy liderzy "będą starali się dojść w tej sprawie do porozumienia".

Źródło: Politico

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      „Prezydenci i Premierzy”. Gorący polityczny styczeń
      „Prezydenci i Premierzy”. Gorący polityczny styczeńPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na