Będzie przełom? Rusza historyczny szczyt NATO w Wilnie

Oprac.: Bartosz Kołodziejczyk
We wtorek rozpoczyna się szczyt państw członkowskich NATO. Tegoroczny zjazd organizowany jest w Wilnie na Litwie. Spotkanie przywódców i szefów rządów państw Sojuszu będzie historyczne pod kilkoma względami. W poniedziałek późnym wieczorem prezydent Turcji Recep Erdogan Wyraził zgodę na akcesję Szwecji do NATO, co było blokowane przez ostatnie miesiące. W szczycie udział po raz pierwszy weźmie też Finlandia, która w Sojuszu jest formalnie od kwietnia tego roku. Wreszcie - spotkanie odbywa się na Litwie, tuż pod nosem Władimira Putina, a jego tematem przewodnim będą rozmowy o wojnie w Ukrainie i przyszłości tego kraju.

W stolicy Litwy rozpocznie się we wtorek dwudniowy szczyt NATO. Rozmowy liderów państw członkowskich Sojuszu i ich partnerów zdominuje temat przyszłości relacji z Ukrainą.
Szczyt NATO w Wilnie. 40 liderów, 12 tys. funkcjonariuszy i Patrioty
Podczas szczytu NATO w Wilnie spotka się 40 liderów państw Sojuszu oraz jego partnerów. Do stolicy Litwy przybyło 48 delegacji, liczących ok. 2,5 tys. osób. Litewskie władze na przygotowanie miasta - w tym na poprawę infrastruktury - wydały ok. 10 mln euro. Lotnisko w Wilnie będzie zamknięte dla lotów niezwiązanych ze szczytem od wtorkowego południa do godz. 15.00 czasu polskiego w środę.
Bezpieczeństwa szczytu pilnuje łącznie 12 tys. osób, w tym tysiąc żołnierzy z państw sojuszniczych NATO wysłanych w tym celu do litewskiej stolicy. W kraju znajduje się też m.in. 12 amerykańskich rakietowych systemów Patriot wysłanych przez Niemcy. Część z nich rozlokowano wokół lotniska i ustawiono w kierunku rosyjskiego Królewca oraz Białorusi.
O godz. 8.00 czasu polskiego szczyt otworzy sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Liderzy zaczną planowo przybywać na spotkania o godz. 10.30, ich oficjalne przywitanie zaplanowano na 12.30.
Litwa. Szczyt NATO wokół wojny na Ukrainie
Na wtorek zaplanowano m.in. rozmowy na poziomie głów państw, ministrów spraw zagranicznych oraz ministrów obrony. Tego dnia zostanie też podpisana deklaracja o współpracy ws. obrony przestrzeni powietrznej Litwy, Łotwy i Estonii. Na środę zaplanowano m.in. wspólną konferencję prasową sekretarza generalnego NATO i prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego oraz spotkanie Rady NATO-Ukraina na poziomie głów państw, w którym uczestniczyć będzie również delegacja ze Szwecji. Tego dnia odbędzie się także spotkanie Rady Północnoatlantyckiej z partnerami z regionu Indo-Pacyfiku i UE.
Prezydent Zełenski - jak ogłaszał przed szczytem - oczekuje "jasnego sygnału" dotyczącego przyszłości swojego kraju w NATO. Część członków Sojuszu, szczególnie państwa jego wschodniej flanki, wzywają do przedstawienia Kijowowi konkretnej "ścieżki akcesji do NATO". Prezydent USA Joe Biden - w sobotę poprzedzającą szczyt - postawił z kolei nacisk na gotowość Waszyngtonu do dostarczania Ukrainie uzbrojenia i innego wsparcia wzorowanego na współpracy z Izraelem, dopóki Kijów nie stanie się członkiem NATO.
Wśród państw członkowskich panuje zgoda co do niemożliwości włączenia Ukrainy do NATO w momencie, kiedy w kraju trwa wojna. - Oczekuję, że podczas szczytu przedstawione zostaną nowe pakiety wsparcia militarnego dla Ukrainy - powiedział przed wydarzeniem Stoltenberg.
W Wilnie poruszane też będą m.in. tematy rozszerzenia NATO o Szwecję. W poniedziałek wieczorem Stoltenberg przekazał, że prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan wyraził zgodę na akcesję Szwecji. Sprzeciw Ankary był ostatnią przeszkodą w przystąpieniu Sztokholmu do Sojuszu. Polskiej delegacji na szczyt przewodzi prezydent Andrzej Duda, w jej skład wchodzą też minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau.
Szczyt NATO w Wilnie. pod nosem Putina, z Finlandią na pokładzie
Tegoroczny szczyt NATO będzie przełomowy z kilku powodów. Głównym powodem będzie udział Finlandii - ta do Sojuszu oficjalnie przystąpiła w kwietniu tego roku. Z kolei, nieoczekiwanie, w poniedziałek tuż przed szczytem prezydent Turcji Recep Erdogan poinformował, że wyraża on zgodę na akcesję Szwecji.
Szwecja złożyła wniosek o członkostwo w NATO wraz z Finlandią, w maju 2022 r. Jej kandydatura była przez ponad rok blokowana kolejnymi żądaniami Turcji i pasywnością Węgier. W poniedziałek wieczorem prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan zapewnił, że jego kraj ratyfikuje akcesję Szwecji, co uznawane jest za ostatni krok na drodze ku przystąpieniu Sztokholmu do Sojuszu.
"Spełniliśmy wszystkie warunki na drodze do NATO", "Nie ma pytania czy wejdziemy do Sojuszu, tylko kiedy, to już tylko kwestia czasu", "Na naszej akcesji skorzystają wszyscy członkowie NATO, w tym Turcja" - mówił w ostatnich dniach szwedzki minister spraw zagranicznych Tobiasa Billstroema. Podkreślał, że dla Szwecji nie ma "planu B".