W ponownym głosowaniu wybierano łącznie 748 wójtów, burmistrzów i prezydentów miasta. Do poniedziałkowych godzin porannych dane Państwowej Komisji Wyborczej pochodziły z 99,99 proc. (11 887 na 11 888) obwodów głosowania. - Chciałbym podziękować wszystkim wyborcom, który 21 kwietnia udali się do lokali wyborczych. Dziękuję kandydatom i komitetom wyborczym, którzy zdecydowali się startować w wyborach. Gratuluję tym, którzy zostali wybrani, a pozostałym przypominam, że demokratyczne wybory odbywają się co pięć lat i w kolejnych wyborach wyborcy mogą zdecydować inaczej - mówił Sylwester Marciniak. Podziękował także "prawie wszystkim" członkom obwodowych komisji wyborczych. Wybory samorządowe. Zamieszanie z protokołem w Legionowie Rzecznik KBW Marcin Chmielnicki poinformował, że obwodowa komisja wyborcza nr 3 w Legionowie pierwotnie wprowadziła protokół, a następnie go wycofała, ponieważ komisji nie zgadza się liczba kart. - Chodzi tam o 10 kart - powiedział. Odnosząc się do sytuacji z wprowadzeniem protokoły, a następnie wycofania go, szefowa KBW Magdalena Pietrzak wyjaśniła, że "system jest jedynie wspomagający i pozwala na bieżąco śledzić wyniki i działania organów wyborczych". - Rzeczywiście ta komisja bardzo długo liczyła, to było po kilku interwencjach, kiedy po godz. 3 en protokół został wprowadzony, myśleliśmy, że wszystko będzie zakończone, jednak okazało się, że ta komisja nie wyjechała z lokalu - tłumaczyła. Dookreśliła też, że w związku z tym komisja "fizycznie nie przekazała protokołu do miejskiej komisji wyborczej". - Komisarz i delegatura cały czas próbowali się kontaktować, był nawet taki moment, że nawet nie odbierano telefonów, już jechali do komisji. Komisja uparła się, że jednak coś im się nie zgadza i będą wycofywać protokół - dodała szefowa KBW. Ostatecznie protokół wpłynął do PKW w poniedziałek rano. Sylwester Marciniak przekazał, że protokół był sporządzany przez komisję w Legionowie trzykrotnie. - I tak (liczenie głosów - red.) odbyło się rekordowo. Od zamknięcia lokali wyborczych minęło dziewięć godzin. Ale mogło być jeszcze szybciej, gdyby nie jeszcze komisja obwodowa - podsumował. *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!