Zaskoczenie przed prawyborami. Kwaśniewski wskazał swojego faworyta
Radosław Sikorski otrzymał poparcie Aleksandra Kwaśniewskiego przed prawyborami w Koalicji Obywatelskiej. Były prezydent wskazał na wielkie doświadczenie szefa MSZ w dziedzinie bezpieczeństwa. Podkreślał też obycie Sikorskiego na arenie międzynarodowej. - Ma determinację i wolę walki. Bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu - zaznaczył Kwaśniewski.
- Znam Radosław Sikorskiego od wielu lat, kiedyś byliśmy po różnych stronach politycznego sporu, ale czasy się zmieniły - zaczął swoje krótkie wystąpienie Aleksander Kwaśniewski. Prezydent RP w latach 1995-2005 przypomniał, że obok nas jest wojna ukraińsko-rosyjska, a "zagrożenie jest blisko".
W tym kontekście wskazał na funkcje, jakie pełnił lub wciąż pełni Sikorski: szefa MON oraz ministra spraw zagranicznych. - Sprawy bezpieczeństwa zdominują nasze życie polityczne na lata, a najbliższe wybory prezydenckie na pewno - podkreślał Kwaśniewski.
Prawybory w KO. Sikorski z poparciem Kwaśniewskiego
Aleksander Kwaśniewski wymienił mocne strony Radosława Sikorskiego. Wskazał na doświadczenie, znajomość dyplomacji i problematyki wojskowej oraz szerokie kontakty zagraniczne. - Ma coś jeszcze, bo wiem, co to są wybory prezydenckie. (...) Ma determinację i wolę walki. Bez waleczności, bez chęci zwycięstwa nie da się odnieść sukcesu - komplementował Sikorskiego były prezydent.
Głosowanie działaczy Koalicji Obywatelskiej (do których Kwaśniewski nie należy) w prawyborach zaplanowano na piątek, zaś w sobotę poznamy wyniki. Kontrkandydatem szefa polskiej dyplomacji w walce o nominację jest prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Wybory prezydenckie 2025. KO pokazała wewnętrzne sondaże
Koalicja Obywatelska, aby ułatwić zadanie swoim działaczom, zamówiła sondaż. Wynika z niego, że Rafał Trzaskowski zdecydowanie wygrałby pierwszą turę wyborów prezydenckich z poparciem 40 proc. wyborców. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości mógłby liczyć na 28 proc.
W przypadku nominowania Radosława Sikorskiego pierwszą turę wygrałby (nieznany jeszcze - red.) kandydat PiS. Różnica byłaby minimalna, 30 proc. do 28 proc. W drugiej turze wygrałby zarówno Trzaskowski, jak i Sikorski. Prezydent Warszawy może liczyć na 57 proc. poparcia (kandydat PiS 43 proc.), a szef polskiej dyplomacji uzyskałby 54 proc. wskazań (kandydat PiS 46 proc.).
O szczegółowych wynikach możesz przeczytać TUTAJ.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!