Gdyby wybory prezydenckie odbyły się w najbliższą niedzielę, frekwencja wyniosłaby 66,1 proc. - wynika z najnowszego sondażu IBRiS dla "Wydarzeń" Polsatu. Badani zostali zapytani o różne scenariusze kandydatów w drugiej turze. Gdyby w prezydenckiej dogrywce starli się Rafał Trzaskowski i Przemysław Czarnek, kandydat KO otrzymałby 50,9 proc., a kandydat PiS 35,2 proc. głosów. Niezdecydowanych byłoby 7,5 proc., a 6,4 proc. pytanych zadeklarowało, że nie wzięłoby udziału w II turze. W przypadku rywalizacji Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego, kandydaci otrzymaliby odpowiednio 49,9 i 36,4 proc. głosów. W tym przypadku jeszcze więcej respondentów, bo 8,8 proc. nie potrafiłoby skazać swojego faworyta. Tego dnia w lokalu wyborczym nie pojawiłoby się 5 proc. pytanych. Rafał Trzaskowski czy Radosław Sikorski. W jednym scenariuszu przewaga KO spada W sondażu zbadano też wariant, w którym kandydatem KO byłby Radosław Sikorski. W pojedynku z Karolem Nawrockim szef MSZ dostałby 46,7 proc. Kandydat PiS mógłby liczyć na 36,3 proc. głosów. Natomiast 9,8 proc. respondentów zaznaczyło odpowiedź: nie wiem/trudno powiedzieć. Z kolei 7,1 proc. zadeklarowało brak udziału w II turze. Gdyby Sikorski konkurował z Przemysławem Czarnkiem, otrzymałby 46,5 proc. Były minister edukacji mógłby liczyć na 35,3 proc. głosów. W tym przypadku niezdecydowanych byłoby 8,2 proc. badanych. Co dziesiąty pytany stwierdził, że nie wziąłby już udziału w drugiej turze głosowania. Jak głosują najmłodsi? Trzaskowski z miażdżącą przewagą W przedziale 18-29 lat udział w wyborach zadeklarowało 52 proc. pytanych. W przypadku pojedynku Trzaskowski - Czarnek znacznie wyższe notowania u najmłodszych miałby kandydat KO, który mógłby liczyć na 62 proc. poparcia, natomiast jego rywal 21 proc. Również w potyczce z Nawrockim prezydent Warszawy zyskałby znaczącą przewagę. Trzaskowski mógłby liczyć na 61 proc. głosów, a kandydat PiS na 22 proc. W obu tych wariantach niezdecydowanych byłoby 11 proc. respondentów, a udział w drugiej turze w takim przypadku wykluczyło 6 proc. W grupie najmłodszych na zwycięstwa nad potencjalnymi kandydatami PiS-u mógłby liczyć także Sikorski, chociaż w tym przypadku jego przewaga nad rywalami byłaby mniejsza. W potyczce z Czarnkiem obecny szef MSZ dostałby 46 proc. poparcia. Polityk PiS 21 proc. W potyczce z Nawrockim wynik byłby podobny, 46 proc. dla Sikorskiego, a 22 proc. dla jego konkurenta. W obu przypadkach niemal co piąty pytany zadeklarował, że nie wziąłby udziału w II turze. Niezdecydowanych byłoby kolejno 12 i 13 proc. respondentów. Badanie Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych przeprowadzono w dniach 7-9 listopada na próbie tysiąca osób, metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo. W sobotę 9 listopada premier Donald Tusk ogłosił, że o wyborze kandydata w wyborach prezydenckich zdecydują członkowie partii w procedurze prawyborów. Wiceszef MON Cezary Tomczyk informował, że było to inicjatywa Rafała Trzaskowskiego. Szef rządu zapewnił, że Koalicja Obywatelska wybierze kandydata jeszcze w listopadzie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!