Kosiniak-Kamysz wzywa koalicjantów. "Dochowałem wierności wyborcom"
- Zrezygnowałem z tego, żeby być premierem, bo dochowałem wierności głosom wyborców - powiedział w sobotę Władysław Kosiniak-Kamysz podczas Rady Naczelnej PSL. Szef MON zaapelował do koalicji rządzącej o jedność w sprawie kandydata w wyborach prezydenckich. - Potrzebujemy dziś wspólnego działania partii koalicyjnej. O to chciałbym poprosić i do tego chciałbym zaprosić naszych partnerów - wzywał Kosiniak-Kamysz, mówiąc, że "Polski nie stać na ryzyko".

- Tylko nasza partia i ja osobiście dostaliśmy propozycję tworzenia innej koalicji i z niej zrezygnowaliśmy. Zrezygnowałem z tego, żeby być premierem, bo dochowałem wierności głosom wyborców - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że "są na tej sali osoby, które mogą zaświadczyć, że takie decyzje leżały na stole". - Podjęliśmy tę decyzję świadomie. Oczekujemy szacunku do naszego światopoglądu, naszych wartości i naszego programu - podkreślił Kosiniak-Kamysz.
Wybory prezydencie 2024. Władysław Kosiniak-Kamysz złożył propozycję koalicjantom
Prezes PSL zaapelował do koalicji rządzącej o jedność w sprawie kandydata w wyborach prezydenckich.
- Chciałbym, abyśmy do tych wyborów podeszli inaczej, niż do wyborów parlamentarnych. Wtedy byłem zwolennikiem, że idziemy pod własnym szyldem. Bez nas nie byłoby odsunięcia PiS-u od władzy. Oczywiście też bez zrozumienia wszystkich sił, które tworzą dziś koalicję. To były inne wybory - dodał.
Stwierdził, że "dochodzimy do wyborów, które w razie przegranej sprawią, kolejny prezydent nie będzie budował wspólnoty".
- Gdyby to był kandydat z PiS-u, będzie robił wszystko, aby PiS wrócił do władzy. To będzie gorsze od prezydentury Andrzeja Dudy. Wszystkie działania podporządkuje powrotowi PiS do władzy - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Kosiniak-Kamysz wystąpił do koalicjantów z propozycją.
- Potrzebujemy dziś wspólnego działania koalicji rządzącej. O to chciałbym poprosić i do tego chciałbym zaprosić naszych partnerów, żebyśmy już dziś wspólnie wyłonili kandydata na prezydenta. Polski nie stać na ryzyko - wyjaśnił.
Dodał, że kandydat na prezydenta powinien być "nie prawicowy, nie lewicowy, ale wspólnotowy".
Władysław Kosiniak-Kamysz o koalicji: Mam poczucie, że przestajemy się lubić
Kosiniak-Kamysz odniósł się do relacji wewnątrz koalicji rządzącej. Podkreślił, że PSL "nie jest zaproszone do koalicji, lecz ją współtworzy". - Można zapisywać nas do średniowiecza, próbować obrażać, ale proszę pamiętać, że to my najwięcej oddaliśmy i poświeciliśmy, ale jesteśmy z tego dumni - dodał.
Zdaniem szefa MON w koalicji rządzącej jest silna potrzeba, by "coś się odrodziło". - Od jakiegoś czasu to jest bardziej licytacja na pomysły, niż szukanie wspólnotowe. Mam poczucie, że przestajemy się lubić w tych relacjach, a to jest bardzo niedobre - stwierdził.
Zadeklarował, że PSL jest gotowe na szukanie dialogu i wspólnych rozwiązań we wszystkich projektach. - I zapraszamy do tego dialogu, bo solidarność musi być z dwóch stron - zaznaczył.
Rada Naczelna PSL w Tarnowie
Rada Naczelna jest najwyższą władzą PSL między Kongresami. Do jej kompetencji należy m.in. ustalanie kierunków polityki PSL, wybór i odwołanie członków Naczelnego Komitetu Wykonawczego PSL, czy uchwalenie regulaminu Klubu Parlamentarnego PSL opracowanego przez NKW PSL w porozumieniu z Klubem Parlamentarnym.
Rada obraduje co najmniej raz na kwartał. Jej posiedzenie zwołuje przewodniczący, którym obecnie jest senator Waldemar Pawlak. Październikowe posiedzenie odbyło się w Tarnowie.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!