Włodzimierz Czarzasty mówił o Konfederacji. Padło niecenzuralne słowo

Oprac.: Dawid Kryska
Partie opozycyjne muszą wejść do Sejmu, żeby obalić potencjalnie największe zagrożenie czarno-brunatne. Nie było jeszcze takiego rządu, jaki może powstać po połączeniu się PiS-u z Konfederacją - powiedział na spotkaniu z mieszkańcami Legnicy jeden z liderów Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Polityk mówiąc o poglądach polityków Konfederacji użył nieparlamentarnego słowa.

- Mówiłem osiem lat temu, że Lewica wróci do Sejmu i tak się stało. W tej chwili mówię twardym głosem, że Lewica będzie współrządziła. 15 października wygramy te wybory - powiedział podczas spotkania w Legnicy (woj. dolnośląskie) wicemarszałek Sejmu, Włodzimierz Czarzasty.
Wybory 2023. W. Czarzasty: Nikt Polski do niczego nie zmusza
Polityk zabrał również głos na temat aktualnych spraw. - Temat wiz to jest kłamstwo, absurd i cynizm. Pierwszym absurdem jest to, że jesteśmy jedynym krajem w Europie, w którym rozpisuje się referendum po to, żeby nie przyjąć dwóch tysięcy ludzi. Ale ani Komisja Europejska, ani Parlament Europejski nie chcą żeby ci ludzie tu przyjechali - stwierdził.
- Robimy referendum po to, żeby PiS miał dwa, albo trzy procent więcej, żeby mobilizował swój elektorat w sprawie, której realnie nie ma, bo nikt Polski do niczego nie zmusza - dodał.
Czarzasty podkreślił, ze Polska powinna dostać z KE dodatkowe środki w związku z przyjęciem uchodźców z Ukrainy. Przypomniał, że "Lewica zawsze wnioskowała o 500 euro na Ukraińca".
Następnie polityk wskazał na drugi absurd i wrócił do tematu muru na granicy Polski z Białorusią. - Wszystko co da Polkom i Polakom bezpieczeństwo jest również dla Lewicy bardzo ważne, my z tym nie dyskutujemy. Ale nagle okazało się, że osoby, które nie przechodzą przez ten płot, mogą się cofnąć trzy kilometry, wyjąć 1800 euro, kupić sobie wizę i wjechać do naszego kraju - powiedział.
- Czyli budujemy płot, organizujemy referendum, a w tym czasie 250-300 tys. ludzi wjeżdża do Polki z kupioną wizą i niektórzy robią na tym biznes - dodał.
- Trzeci absurd. Kiedy był Covid, kiedy wprowadzaliśmy w Sejmie ustawy, które pomagały przedsiębiorcom, w ramach tych ustaw, już dwa lata temu, jakaś "myszka" z MSZ wprowadziła takie przepisy ustawowe, które pomagały utrzymać wizy. Czy to znaczy, że już dwa lata temu ludzie z PiS wiedzieli, że na murze i na wizach można zarobić? - dopytywał.
- Wcześniej, czy później zajmie się tym komisja śledcza - dodał.
Wybory 2023. "Jak nie doniesiesz na siebie, to ja to zrobię"
Czarzasty odniósł się również do wtorkowej konferencji Zbigniewa Ziobro, który poinformował o nieprawidłowościach w sprawie wiz za czasów PO.
Jak stwierdził polityk Lewicy, "jeżeli Ziobro jako Prokurator Generalny chował przez osiem lat dowody przestępstwa, to powinien złożyć na siebie donos". - Jak na siebie nie doniesiesz, to ja doniosę na ciebie - powiedział.
- Oczywiście podległa Ziobrze prokuratura natychmiast to odrzuci, ale przyjdzie na was czas - zapewnił.
- Chcę więc zaapelować do swoich braci i sióstr z opozycji, musimy dać narodowi jasny sygnał, że jesteśmy w stanie się dogadać i mądrze rządzić - podkreślił.
- Apeluję do Donalda Tuska, to jest twoja odpowiedzialność. Ludzie chcą tego, żeby podczas marszu 1 października na jednej scenie stanęła cała opozycja - stwierdził.
- To jest psi obowiązek opozycji, żeby ludziom, którzy chcą głosować na jedną, drugą albo trzecią partię, dać gwarancje rozsądku i spokoju - dodał.
Włodzimierz Czarzasty zareagował na twierdzenia Konfederacji
Czarzasty ocenił również, że jak najwięcej partii opozycyjnych musi wejść do Sejmu, żeby "obalić potencjalnie największe zagrożenie czarno-brunatne".
- Nie było jeszcze takiego rządu, jaki może powstać, który będzie się składał z PiS-u i Konfederacji. Nie bagatelizujcie tego. Od słowa wszystko zło i dobro się zaczyna - powiedział.
Następnie polityk przytoczył kilka stwierdzeń polityków Konfederacji w sprawie Żydów i aborcji.
- Macie właśnie takie poglądy, macie kobiety w d**ie i powiedźcie im to - oświadczył.
- Nie będą miały kobiety praw w Polsce, dopóki nie zostaną wprowadzone zasady państwa świeckiego. Państwo świeckie jest gwarancja wolności kobiet - zauważył.
- Każdy żyjący w Polsce ma prawo do wszystkich wolności. Nie ma kraju bez gejów, nie ma kraju bez Żydów - podsumował.
***
TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!