Sławomir Mentzen pokazał zdjęcie z Sejmu. "Mówiłem, że będą siedzieć"
"Mówiłem, że Ziobro i Sasin będą siedzieć, ale nie myślałem, że obok mnie w Sejmie" - napisał jeden z liderów Konfederacji Sławomir Mentzen, komentując miejsce, które przypadło mu w sali plenarnej. Wcześniej politycy należący do partii Mentzena, jak i on sam, wielokrotnie podkreślali, że ówczesna władza działa na szkodę Polski i w kampanii wyborczej zapowiadali ich rozliczenie.

W czasie kampanii przed wyborami parlamentarnymi 2023 cała Konfederacja, jak i przewodniczący Nowej Nadziei i Ruchu Narodowego - Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak - wielokrotnie podkreślali, że ich partia stoi w opozycji do dwóch największych ugrupowań. Otwarcie krytykowali propozycje wyborcze innych partii opozycyjnych, ale przede wszystkim skupiali się na krytykowaniu polityki prowadzonej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Współprzewodniczący Konfederacji swoją partię prezentowali wyborcom jako alternatywę, obiecując, że nie wejdą w koalicję ani z PiS, ani z PO. - Nie sprzedamy się. Będziemy dobrze reprezentować naszych wyborców - głosił Krzysztof Bosak.
Konfederacja głośno mówiła o tak zwanym "wywróceniu stolika", podkreślając, że w polskiej polityce potrzebne jest nowe otwarcie. Prowadząc kampanię, politycy Konfederacji zapowiadali również rozliczenie, wskazując, że poszczególni ministrowie rządu premiera Mateusza Morawieckiego muszą odpowiedzieć za - według nich - błędne i szkodliwe dla Polski decyzje. W gronie krytykowanych znaleźli się m.in. minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro czy minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Sławomir Mentzen o swoim miejscu w Sejmie. "Mówiłem, że będą siedzieć"
Partia Mentzena i Bosaka skończyła z wynikiem niższym niż się spodziewano - 7,16 procent, podczas gdy najkorzystniejsze sondaże dawały partii nawet ponad 15 procent. Ostatecznie wprowadzili do Sejmu 18 posłów. Ci w poniedziałek zgromadzili się w sali plenarnej Sejmu i zasiedli w poselskich ławach, by wziąć udział w inauguracyjnym posiedzeniu niższej izby parlamentu.
Liderowi Konfederacji Sławomirowi Mentzenowi przypadło miejsce, zgodnie z planem opublikowanym na stronie internetowej Sejmu, obok wspomnianych ministrów - Zbigniewa Ziobry i Jacka Sasina. Polityk postanowił skomentować tę sytuację, publikując post w mediach społecznościowych.
Pokazał fotografię, na której widać go wraz z ministrami i dodał krótki opis. "Mówiłem, że Ziobro i Sasin będą siedzieć..." - rozpoczął Mentzen. "Ale nie myślałem, że obok mnie w Sejmie" - skwitował żartobliwie.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!