W piątek premier uczestniczył w spotkaniu w Lubinie (woj. dolnośląskie). Mateusz Morawiecki rozpoczął mówiąc, że Lubin pięknieje i staje się silniejszy gospodarczo, czego chciałby również dla całej Polski. - Nie wszyscy rodacy wiedzą, że PO chciała odciąć od nazwy KGHM dopisek "polska miedź", w 2014 roku chcieli się tego pozbyć. (...) Ale obroniliśmy tego i udało się dokonać przełomu - wskazał premier odnosząc się do spółki będącej producentem miedzi i srebra. Wybory parlamentarne 2023. Kiedy? Najważniejsze informacje. Wszystko, co musisz wiedzieć Mateusz Morawiecki: Chcemy być reprezentantami zwykłych ludzi Morawiecki mówiąc o rozwoju regionu poruszył kwestię budowy kolei aglomeracyjnej, drogi oraz szpitala. Dodał także, że za czasów "pseudoliberałów" panowało duże bezrobocie, które zmniejszyło się za czasów rządów PiS. - My, PiS chcemy być reprezentantami was, zwykłych ludzi (...) Chcę wam powiedzieć, jaka ma być wizja państwa kolejnych lat. Użyję takiego słowa, które może was trochę zdziwi. W Polsce, w przeciwieństwie do szaleństwa, które dzieje się na warszawskich salonach, na brukselskich salonach, chcę, aby było normalnie - mówił Morawiecki i dodał, że "mówią 'nie': jedzeniu robaków, zamykaniu kopalni Turów, dla ideologizacji polskiej szkoły". - Chcecie, żeby przychodziły jakieś lewackie organizacje i uczyły wasze dzieci nie wiadomo czego? - zapytał premier. - Nie chcemy nielegalnych migrantów. Panie Tusk, Trzaskowski, Weber, my po to robimy referendum, żebyście nie mogli uciec spod tego pręgieża, uciec od tego pytania - dodał. Premier: PO uprawia pedagogikę ośmiu gwiazdek Premier wskazał, że priorytetem dla partii rządzącej jest "bezpieczeństwo wszystkich Polaków". - Nasi przeciwnicy, którzy widzą, że nabieramy wiatru w żagle, że nas nie pokonają, dostają wścieklizny. Te ich ataki stają się coraz bardziej brutalne, coraz bardziej drapieżne i dlatego chce przestrzec moich konkurentów politycznych i rodaków przed tym, co PO wyprawia. Oni uprawiają świadomie, niszcząc polski język, pedagogikę ośmiu gwiazdek - kontynuował Morawiecki. Następnie dodał, że "doprowadzają do tego, że posłowie PiS są atakowani", w lokalach wyborczych wybijane są szyby, a "wulgarny język przelewa się do mediów społecznościowych". - Oni (PO - red.) są zdolni do wszystkiego. Będą przez te ostatnie dwa tygodnie prowokować do wściekłych ataków, nie dajmy się sprowokować, nie schodźmy na ich poziom. Nasi działacze reprezentują o wiele wyższy poziom niż to, co widzimy po stronie posłów PO - zaznaczył. Zdaniem Morawieckiego, polityczni oponenci "zaostrzają język walki", co, jak podkreślił, widać po tym, jak "promują odrażający paszkwil na polski mundur" - w tych słowach premier odniósł się do "Zielonej granicy" Agnieszki Holland. - Ile komentarzy oburzenia widzimy w internecie od zwykłych ludzi odnośnie tego filmu. Zobaczcie, do jakich ataków oni się posuwają. (...) Oni robią z nas ciemniaków, prymitywów - mówił. Zestawienie majątkowe Morawieckiego. Premier ponownie uderzył w Tuska - Sądy III RP zgodnie z doktryną Neumana będą decydować tak, jak chce tego PO, chcą zmusić ministra sprawiedliwości do niewypowiadania się na temat tego filmu. Co to za system? Co to za wymiar sprawiedliwości i niesprawiedliwości. Cenzura już była panie Tusk, panie Neuman. Nie chcemy cenzury jak w PRL-u - stwierdził Mateusz Morawiecki. Wskazał także, że "gdyby nie daj Boże PO wygrała te wybory albo jej sojusznicy np. z Lewicy, wprowadzą nam tutaj zakaz mówienia, zakaz jeżdżenia samochodami spalinowymi, jedzenia mięsa i inne tego typu zakazy". Odnosząc się do opublikowanego kilka dni swojego temu zestawienia majątkowego premier zaznaczył, że "zostawił pracę w banku dla Polski, a Tusk Polskę dla bardzo dobrzej płatnej pracy w Brukseli, dla interesów niemieckich". - Różnica między mną a Tuskiem, która ich bardzo boli, jest taka, że ja dorobiłem się przed wejściem do polityki, a on na służeniu niemieckiej polityce - dodał. Nadmienił, że jego oświadczenie majątkowe jest jawne, a lider PO "nie pokazuje, czy dostaje z brukselsko-berlińskie srebrniki". - No jak tam, herr Tusk, płyną cały czas te brukselskie pieniążki, te ojro? Czy już się opamiętałeś? - dodał. Wybory parlamentarne 2023. Czytaj też: Sprawdź, czy jesteś w rejestrze wyborców. Bez tego nie oddasz głosu Kiedy poznamy oficjalne wyniki wyborów? Tak wygląda proces ich liczenia Znaczące zmiany przed wyborami. Chodzi o formę głosowania Wybory 2023. Cisza wyborcza - kiedy, jakie zasady, jakie kary *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej!