Każda z partii chce podsumować etap prekampanii, który kończy się wraz z rozpoczęciem wakacji i wejść z nowym przekazem politycznym. To walka o to, kto najmocniej zapisze się w pamięci wyborców, udających się na letni wypoczynek. Wojna na wiece na Dolnym Śląsku PiS po przetasowaniach wewnątrz sztabu zmienił także formułę swojego eventu. Początkowo miała to być wielka konwencja w łódzkiej Atlas Arenie. Podczas spotkania z parlamentarzystami prezes PiS Jarosław Kaczyński zobowiązał każdego posła do zorganizowania autokaru z sympatykami. Szacowano, że w ten sposób uda się zwieźć do Łodzi ponad 10 tysięcy osób. Nowe kierownictwo sztabu uznało jednak, że to mrzonki, bo w tak krótkim czasie, który pozostał do konwencji, nie da się tego dobrze zorganizować. Do tego Łódź to miasto rządzone przez Hannę Zdanowska, prezydent z nadania PO. Zdanowska zapowiedziała zresztą, że pieniądze od PiS na wynajęcie sali przeznaczy na program in vitro. Od sztabowców PiS słyszymy, że aby wielkie konwencje były sukcesem, wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. A tutaj tak nie było. Stąd decyzja o zmianie formuły. PiS poinformowało, że rezygnuje z wielkiej konwencji w Łodzi i zamiast tego zorganizuje wiec "blisko ludzi" w Bogatyni. - Postanowiliśmy naszą najbliższą nie tyle konwencję, bo raczej należałoby to określić mianem wiecu, zorganizować tam, gdzie jest realny problem, gdzie ludzie oczekują pomocy od polityków, czyli w Bogatyni, gdzie jest kopalnia Turów - poinformował nowy szef sztabu Joachim Brudziński. Wiec w Bogatyni. Na co stawia PiS Z naszych informacji wynika, że pomysł PiS na ten wiec jest prosty: to próba pokazania, że rządzący zawsze będą stać po stronie zwykłych ludzi i rozwiązywać ich problemy. - Symbolika kopalni Turów, której bronimy przed zamknięciem w imię interesów Polaków idealnie się w tę narrację wpisuje - mówi nam jeden z polityków. Podczas wiecu wystąpi premier Mateusz Morawiecki i prezes Jarosław Kaczyński. Gdy planowano konwencję w Łodzi mieli na niej wystąpić także koalicjanci, w tym Zbigniew Ziobro. Miała to być manifestacja jedności, zgody oraz deklaracja wspólnego startu Zjednoczonej Prawicy. Zobacz raport: wybory parlamentarne 2023 Z informacji Interii wynika, że jest plan, by stało się to w Bogatyni. Oficjalnie jednak ani PiS, ani Suwerenna Polska nie chcą rozmawiać o szczegółach, bo trwa dopinanie umowy koalicyjnej. Niemniej politycy Suwerennej Polski, podobnie jak politycy PiS, organizują właśnie autokary i ludzi na wyjazd do Bogatyni. Donald Tusk - kontynuacja objazdu po Polsce Donald Tusk będzie spotykał się z sympatykami na rynku we Wrocławiu. - Teraz po marszu 4 czerwca czuć nową energię wśród ludzi, którzy przychodzą na spotkania z przewodniczącym. Ludzie się zobaczyli, policzyli i uwierzyli, że mimo całej machiny PiS zwycięstwo jest możliwe. Olbrzym się obudził, jak powiedział Donald Tusk - mówi Interii Monika Wielichowska, posłanka KO z Dolnego Śląska. Zderzenia z wiecem PiS się nie obawia, bo jak mówi jeśli chodzi o spotkania z wyborcami "to PiS goni nas, a nie odwrotnie". - Naszą przewagą jest to, że na spotkanie z Donaldem Tuskiem może przyjść każdy. Nie boimy się ludzi, rozmowy i nie zamykamy wśród własnych działaczy, jak robi to PiS - dodaje. Więcej o "wiecowym etapie kampanii Donalda Tuska" przeczytasz tutaj. Konfederacja. Show w stylu gali MMA Decyzja PiS o przeniesieniu konwencji podyktowana była nie tylko chęcią zderzenia się z Tuskiem i jego wiecem, ale także chęcią uniknięcia zderzenia z inną konwencją, która tego dnia odbędzie się w Warszawie. Chodzi o konwencję programową Konfederacji, która zapowiada ją jako wielkie show. W politycznych kuluarach można usłyszeć, że event Konfederacji organizują firmy, specjalizujące się w organizacji walk MMA. - Będzie spektakularnie i z rozmachem w formule, której jeszcze w polskiej polityce nie było - zapowiada w rozmowie z Interią Witold Tumanowicz, szef sztabu Konfederacji. Potwierdza, że formuła imprezy będzie mocno lifestylowa, rockowa i przypominająca galę walk MMA. Podczas konwencji głos zabiorą Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak. Zostanie też zaprezentowany całościowy program partii w formie papierowej. Będzie rozdawany uczestnikom konwencji. - Na konwencję zarejestrowało się już ponad trzy tysiące osób, więc będzie nas dużo - mówi Tumanowicz. Trzecia Droga chce pokazać siłę. Konwencja w Grodzisku Mazowieckim Tłumów na swojej konwencji spodziewa się także Trzecia Droga. Do Grodziska Mazowieckiego ma zjechać co najmniej 2,5 tysiąca osób. - Tyle mamy już potwierdzonych imiennie - deklaruje w rozmowie z Interią Miłosz Motyka z PSL. To pierwsza wspólna, duża konwencja PSL i Polski2050 po ogłoszeniu startu w formule koalicyjnej. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia nagrali spot, w którym zapraszają na to wydarzenie i w którym wyraźnie stawiają się w kontrze do PiS i PO, mówiąc, że "na Dolnym Śląsku w ten weekend prognozowane są gradobicia, a u nas piękna pogoda, optymizm i pójście do przodu". Jak słyszymy od polityków PSL właśnie pozytywnym przekazem Trzecia Droga chce uciec od polaryzacji PiS/PO. Chce także pokazać, że wbrew niektórym komentarzom ma zdolności organizacyjne i mobilizacyjne. - Będą kolejne propozycje programowe z listy wspólnych spraw do załatwienia. Na spokojnie i bez zacietrzewienia - mówi Interii Marek Sawicki z PSL. - Pokażemy, po raz już nie wiem który, że od twitterowych lajków ważniejsze są prawdziwe emocje społeczne - dodaje Miłosz Motyka. Trzecia Droga walczy dziś, jak sama przyznaje, przede wszystkim o wyborców niezdecydowanych. - Będzie parę niespodzianek. Będą pomysły programowe, są przewidziane pytania od sympatyków, będą konkrety dla tych, którzy mają dość Kaczyńskiego i Tuska - mówi Motyka. Lewica i pakiet "Bezpieczna Polka" Także na sobotę swoją konwencję pod hasłem "Bezpieczna Polka" planuje Lewica. Ma to być konwencja organizowana przez kobiety Lewicy z postulatami skierowanymi do tej grupy wyborców. Wśród pomysłów Lewicy dla kobiet znalazły się m.in. bezpłatna antykoncepcja i tabletka "dzień po" bez recepty, całkowita refundacja in vitro, wysokie standardy opieki okołoporodowej i bezpłatne badania prenatalne, urlop menstruacyjny, poprawa ściągalności alimentów oraz legalizacja aborcji.