Ukraińcy uciekają przed mobilizacją. Nie wszyscy chcą walczyć z Rosją
Niektórzy Ukraińcy nie chcą trafić na front, więc przed powszechną mobilizacją uciekają z kraju. Na nielegalną w obecnych okolicznościach podróż decydować ma się coraz więcej mężczyzn, którzy za cel obierają głównie mołdawską granicę. Mowa o dziesiątkach tysięcy osób. Tymczasem ukraińskie władze pracują nad nowelizacją ustawy, która zakładać ma obniżenie wieku poborowego czy wprowadzenie kar za uchylanie się od służby.
Jak opisuje CBC News, nie wszyscy mężczyźni, po napaści Rosji na Ukrainę i ogłoszeniu w kraju stanu wojennego, chcą dołączyć do armii. Okazuje się, że niektórzy, kierując się poważnymi obawami o własną przyszłość i życie, decydują się na "ryzykowne podróże przez granice, np. Mołdawii, bo chcą uniknąć powołania do służby.
W reportażu czytamy o 30- czy 40-latkach, którzy przedzierali się przez pola, boczne drogi i lasy, zabierając ze sobą tylko niezbędne rzeczy i starając się opuścić - mimo zakazu - terytorium swojego kraju.
Nie chcą wstępować do wojska. Ukraińcy próbują uciekać z kraju
Gdy Rosja zaatakowała Witalij mieszkał w Charkowie. Uciekając przez zagrożeniem, osiedlił się w Odessie. Na ucieczkę oszczędzał przez trzy miesiące. O jego planach wiedzieć mieli też rodzice i znajomi, którzy wskazywali na wspomnianą granicę z Mołdawią, mówiąc, że to "najłatwiejszy" kierunek. Jednocześnie mężczyzna obawiał się, że zostanie złapany i wysłany na wojnę. Wyznał to w rozmowie z CBC News w ośrodku dla uchodźców w Cahul w Mołdawii, gdzie trafił po ujęciu przez służby graniczne.
- Można kochać swoją ojczyznę na różne sposoby. Każdy mężczyzna musi mieć wybór - powiedział w rozmowie z portalem Siergiej, podkreślając, że uważa się za patriotę. Z kolei Władimir z ośrodka dla uchodźców w Congaz stwierdził, że warto podjąć ryzyko. - Nie chcę nikogo zabijać. Chcę żyć w pokoju - przekazał, dodając, że nie ma sensu wysyłać na front tych, którzy nie chcą walczyć.
Podobne rzeczy słyszą mołdawscy strażnicy. - Uciekamy przed wojną - mówią wyłapywani mężczyźni. Jest ich już dziesiątki tysięcy.
Ukraina. Młodzi mężczyźni uciekają przed wojną
Ponad 25 tysięcy mężczyzn objętych zakazem przekroczyło granice nielegalnie, często w środku nocy - wynika z relacji urzędników reprezentujących cztery graniczące z Ukrainą kraje. Głównym celem uciekających przed wcieleniem do wojska jest mołdawska granica. Ze statystyk wynika, że od początku wojny z Ukrainy przedostało się przez nią 15 tysięcy osób.
W głównej mierze to mężczyźni, którzy planują dalszą podróż do UE. - Każdego dnia widzimy więcej i więcej mężczyzn (...). Większość to młodzi ludzie, którzy mają wielkie marzenia - opisał starszy porucznik Władimir Curudimow.
Natomiast ponad 18 tysięcy ukraińscy strażnicy zatrzymali podczas próby ucieczki. Tysiące innych złapali też w trakcie kontroli granicznych, bo posługiwali się dokumentami uznanymi za sfałszowane.
Wojna w Ukrainie. Debata nad nowelizacją ustawy o mobilizacji
Tymczasem Ukraińskie władze, po niemal dwóch latach wojny, deklarują, że armia potrzebuje nawet pół miliona nowych żołnierzy, by uzupełnić braki i odciążyć wyczerpanych walkami wojskowych. Prace nad nową ustawą mobilizacyjną polaryzują społeczeństwo.
Mimo to zdaje się jednak, że ukraińskie ministerstwo obrony prze do znowelizowania ustawy o mobilizacji, która pozwoli na wzmocnienie sił zbrojnych. - Dyskusja nad projektem ustawy w państwie demokratycznym to zupełnie normalny proces. Inna sprawa, że trwa wojna i nie mamy zbyt wiele czasu. Dlatego bardzo zależy nam na jak najszybszym przystąpieniu do działania, aby odbyło się głosowanie nad projektem ustawy - przekazał rzecznik resortu Illarion Pawliuk, cytowany przez agencję Unian.
- (...) Projekt ustawy zawiera także inne normy, które pozwolą tę pewność zapewnić, czyniąc sam mechanizm mobilizacyjny bardziej skutecznym, zrozumiałym i przejrzystym - dodał Pawliuk.
Nową wersję ustawy rząd przedstawił Radzie Najwyższej 30 stycznia. W dokumencie mowa o obniżeniu wieku poborowego (z 27 do 25 lat) czy karach za uchylanie się od obowiązku wstąpienia do wojska.
Źródła: CBC News, Unian
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!