Kreml nie chce słyszeć o propozycji USA. "Oszustwo"

Siergiej Ławrow skrytykował propozycję Joe Bidena skierowaną do Rosji, Chin i Korei Północnej. Amerykański prezydent wskazał, że jest gotów do podjęcia rozmów z przywódcami krajów na temat redukcji broni nuklearnej bez warunków wstępnych. Szef rosyjskiego MSZ stwierdził, że słowa Bidena są "zakorzenione w złu".

Siergiej Ławrow krytykuje propozycję Joe Bidena
Siergiej Ławrow krytykuje propozycję Joe BidenaANDREW CABALLERO-REYNOLDS/FATIH AKTAS/ANADOLU AFP

- Negocjacje w sprawie kontroli zbrojeń muszą opierać się na wzajemnym szacunku i uznaniu, że należy unikać wojny - przekonywał Siergiej Ławrow, zarzucając amerykańskiemu prezydentowi, że jego propozycja jest nieszczera. Jak sugerował rosyjski dyplomata, by zaoferowane rozwiązania mogły wejść w życie, Amerykanie musieliby najpierw całkowicie odmienić politykę prowadzoną wobec Rosji.

W rozmowie z aif.ru Ławrow tłumaczył, że zamysł Bidena opiera się na "jednostronnej korzyści" i jest niczym innym jak "oszustwem". Jak sugerował, niesprawiedliwym byłoby podejmowanie negocjacji dotyczących redukcji zbrojeń w momencie, gdy Amerykanie wciąż postrzegają Rosję jako państwo wrogie.

Siergiej Ławrow: Propozycja Joe Bidena jest zakorzeniona w złu

- (Propozycja Joe Bidena - red.) jest zakorzeniona w złu. Wezwanie do dyskusji na temat stabilności strategicznej i kontroli zbrojeń nuklearnych bez warunków wstępnych jest nieszczere. Co oznacza "bez warunków wstępnych"? Oznacza, że Amerykanie zachowują prawo do określania nas jako wroga w swoich dokumentach doktrynalnych i do oficjalnego deklarowania, że ich celem jest doprowadzenie do strategicznej porażki Rosji na polu bitwy - mówił Ławrow.

Rosyjski polityk orzekł, że Biden "sprytnie lansuje atrakcyjne hasło", za którym kryje się chęć osiągnięcia korzyści. - Kiedy proponują: "Rozpocznijmy negocjacje bez żadnych warunków, ale naszym celem jest zniszczenie was na polu bitwy", to czy jest to rozsądne podejście? Myślę, że nie - orzekł minister spraw zagranicznych.

Joe Biden nawołuje do negocjacji. Chodzi o broń nuklearną

Propozycja Joe Bidena padła 13 października podczas wygłoszenia gratulacji pod adresem japońskiej organizacji Nipon Hindakyo, która otrzymała w tym roku Pokojową Nagrodę Nobla. Zgrupowanie od dziesięcioleci apeluje do krajów świata o rezygnację z broni atomowej.

Amerykański prezydent stwierdził, że Stany Zjednoczone są gotowe na to, by bez żadnych warunków wstępnych rozpocząć rozmowy z Rosją, Chinami i Korea Północną na temat redukcji broni i zmniejszenia zagrożenia nuklearnego.

- Nie ma żadnych korzyści dla naszych narodów ani dla świata w zapobieganiu postępowi redukcji nuklearnego arsenału. Ograniczenie zagrożenia nuklearnego jest istotne nie pomimo zagrożeń dzisiejszego świata, ale właśnie z ich powodu - przekonywał przywódca USA.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Tyszka w "Graffiti" o AFD: Spośród partii niemieckich jest najbardziej propolskaPolsat News