Zaskakująca reakcja Kremla. "Można przyjąć z zadowoleniem"
Obecna gotowość Olafa Scholza do rozmowy z Władimirem Putinem jest czymś, co można przyjąć z zadowoleniem - powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Tym samym odniósł się do deklaracji kanclerza, który stwierdził, że Niemcy chcą rozmawiać z rosyjskim przywódcą o "sprawiedliwym pokoju". Po raz ostatni Olaf Scholz rozmawiał z Władimirem Putinem pod koniec 2022 roku.

- Słyszymy słowa, które płyną z Berlina - słowa Scholza o gotowości do podjęcia dialogu. To ważne słowa, bo do niedawna Niemcy należały do pozostałych krajów kolektywnego Zachodu, które całkowicie wykluczały jakiekolwiek kontakty z Putinem. Mówiliśmy, że to stanowisko jest mało obiecujące - powiedział Pieskow, cytowany przez rosyjską propagandową agencją TASS.
Rzecznik Kremla przekazał również, że "obecna gotowość do rozmowy z Władimirem Putinem jest czymś, co można przyjąć z zadowoleniem". Nie podano informacji, czy strony wykonały już jakiekolwiek kroki w celu zorganizowania rozmowy.
Niemcy. Olaf Scholz zadeklarował chęć rozmowy z Władimirem Putinem
Pieskow odniósł się do środowego przemówienia Olafa Scholza w Bundestagu, który deklarował gotowość do rozmów z Władimirem Putinem na temat "sprawiedliwego pokoju" w Ukrainie.
- Na pytanie, czy będziemy także rozmawiać z rosyjskim prezydentem, odpowiadamy: Tak, również tak - mówił kanclerz Niemiec. Podkreślił jednak, że "nigdy nie powinno być żadnych decyzji podejmowanych ponad głowami Ukrainy".
Według niedawnego sondażu 59 proc. Niemców chciałoby, żeby ich kanclerz porozmawiał telefonicznie z prezydentem Rosji. Badanie zostało przeprowadzone przez instytut badania opinii publicznej YouGov na zlecenie agencji dpa.
Wojna w Ukrainie. Rosyjskie MSZ o dołączeniu Kijowa do NATO
W czwartek podczas wizyty w Kwaterze Głównej NATO Wołodymyr Zełenski mówił o "planie zwycięstwa" Ukrainy, który w ostatnich dniach prezentował światowym przywódcom. W swoim wystąpieniu zacytował słowa wypowiedziane kilka dni wcześniej do Donalda Trumpa.- Co nam pozostaje? Albo Ukraina będzie miała broń jądrową jako obronę, albo musimy dołączyć do jakiegoś sojuszu, takiego jak NATO - powiedział.
- Przystąpienie Kijowa do NATO na obecnych warunkach zakończy możliwości polityczno-dyplomatycznego rozwiązania konfliktu na Ukrainie - powiedział Aleksiej Polczuk z rosyjskiego MSZ w rozmowie z RIA Novosti.
Źródła: Reuters, TASS
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!