Kreml drwi z planu Ukrainy. "To może skończyć się wojną NATO-Rosja"
- "Plan zwycięstwa" Ukrainy może doprowadzić do bezpośredniego konfliktu między NATO a Rosją - stwierdził Dmitrij Pieskow. Zdaniem rzecznika Kremla strategia przedstawiona przez Wołodymyra Zełenskiego jest "krótkowzroczna, lekkomyślna i nielogiczna", a realizacja koncepcji będzie nieść ze sobą "zupełnie inne konsekwencje".
Rzecznik Kremla odniósł się do promowanego w ostatnich tygodniach przez Wołodymyra Zełenskiego "planu zwycięstwa" w wojnie z Rosją.
Propagandysta ocenił, że ukraiński lider nie przedstawia światowym przywódcom koncepcji na osiągnięcie pokoju, ale receptę na dalszą eskalację z potencjalnym ryzykiem wybuchu bezpośredniego konfliktu między NATO a Rosją.
Ukraina. Dmitrij Pieskow: "Plan zwycięstwa" grozi wybuchem wojny NATO-Rosja
- Główne tajniki tego "planu" są takie, że on (Wołodymyr Zełenski - red.) chce sformalizować zaangażowanie NATO w starcie w Ukrainy. Taka jest przynajmniej istota tego, co do tej pory dotarło do świata - oznajmił Dmitrij Pieskow.
Przedstawiciel Kremla dodał, że swoją koncepcją prezydent Ukrainy mówi do zachodnich partnerów: "Tak chłopaki, już wcześniej uczestniczyliście (w tej wojnie - red.), ale teraz zróbmy to oficjalnie, niech NATO tu będzie".
- To jest krótkowzroczne, lekkomyślne, nielogiczne w jego sytuacji - oznajmił sekretarz prasowy Władimira Putina. Dodał, że wplątanie Sojuszu w bezpośrednie starcie z Moskwą "niesie ze sobą zupełnie inne konsekwencje" niż te, które obserwujemy obecnie na Wschodzie.
"Plan zwycięstwa" Ukrainy nad Rosją. MSZ Litwy: Jest wykonalny
Większość pięciopunktowego "planu zwycięstwa" jest jak na razie objęta tajemnicą. Dokument ma składać się z założeń o charakterze militarnym, gospodarczym i politycznym. Wiadomo jedynie o tym, że Kijów chciałby wnioskować o zaproszenie do NATO i liczy na wzmocnienie ukraińskiej obrony.
Do tej pory szczegóły poznał między innymi sekretarz generalny NATO Mark Rutte i Stany Zjednoczone. Prezydent Ukrainy rozmawiał też o zakończeniu wojny z papieżem Franciszkiem, z którym spotkał się w ubiegły piątek. W tę środę Zełenski zaprezentował koncepcję w ukraińskim parlamencie, a w czwartek w Brukseli, gdzie uczestniczył na posiedzeniu Rady Europejskiej.
Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis oświadczył w czwartek, że recepta na pokój jest wykonalna.
- Możemy zwiększyć dostawy broni i znieść ograniczenia, możemy zapewnić gwarancje bezpieczeństwa, aby zapobiec ponownemu atakowi Rosji. To od nas zależy, czy to zrobimy. Wiem tylko, że gdybyśmy wybrali plan inny niż Zełenskiego, później bardzo byśmy tego żałowali - powiedział szef MSZ Litwy.
Źródło: Reuters, TASS
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!